Auto, którym teraz strażacy wyruszają do akcji pochodzi z 1997 roku. Jelcz spisywał się świetnie, ale ma już jednak swoje wady. Jedną z nich jest tylko jedno miejsce na potrzebny sprzęt. Strażacy mają coraz więcej zadań, a zdarzało się, że obecny sprzęt niestety był już zawodny. Dlatego zakup nowego, ciężkiego wozu ratowniczo-gaśniczego to konieczność.