Ta wyprawa może słono kosztować legnickiego seniora, który wiedząc, że jest nosicielem koronawirusa nie tylko postanowił wyjść z mieszkania, ale też odwiedzić pobliski market. Wciąż nie wiadomo, ile osób naraził na zakażenie. Jego sprawą zajmują się zarówno policja, jak i sanepid.
Od początku września 74-latek przebywał w izolacji. Doskonale wiedział, że zdiagnozowano u niego Covid-19. Mimo to, w piątek, postanowił wyjść na spacer, odwiedzając pobliski sklep. W trakcie drogi powrotnej źle się poczuł, na co zareagowali przechodnie.
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:
Jak się okazało, 74-latek nie tylko załatwił sprawunki, wcześniej bowiem opłacił czynsz w spółdzielni mieszkaniowej. W jej siedzibie przekonują, że ryzyko zakażenia innych mieszkańców czy pracowników jest minimalne, m.in. z uwagi na regularną dezynfekcję korytarzy.
Sprawą zajęła się legnicka policja, która może ukarać seniora. Cena za spacer po osiedlu Kopernika może okazać się słona.
Legnicki sanepid wciąż ustala szczegółowe okoliczności zdarzenia, docierając do osób, z którymi mężczyzna mógł mieć kontakt. Jak usłyszeliśmy od inspektorów, dziś ta sprawa jest traktowana priorytetowo.
Wskazując na przykład 74-latka przedstawiciele sanepidu przypominają o zasadach bezpieczeństwa, które powinniśmy stosować na co dzień. Dotyczy to zarówno osób zdrowych, jak i zakażonych koronawirusem. Przypomnijmy, że do dziś na terenie powiatu odnotowano 353 przypadki Covid-19. Obecnie blisko pół tys. osób przebywa w kwarantannie, 38 w izolacji domowej, a 19 to hospitalizowani.