To pierwszy w Legnicy przypadek zatrzymania kierowcy, którego samochód miał cofnięty licznik, od kiedy w życie weszły nowe przepisy w tej sprawie. Drogowej kontroli, podczas której wpadł, w ogóle by nie było, gdyby nie przekroczył dozwolonej prędkości o 31 km/h.
Od kiedy 1 stycznia br. zmieniły się przepisy ruchu drogowego, policjanci są zobowiązani do sprawdzenia i udokumentowania stanu licznika w kontrolowanym aucie. Legniccy stróze prawa natknęli się już na pierwszy przypadek, gdy liczby nie zgadzały się z danymi w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Doszło do tego podczas drogowej kontroli, ponieważ kierowca przekroczył prędkość o 31 km/h. Jak się okazało, podczas ostatniego przeglądu stan licznika jego samochodu był o kilka tys. kilometrów większy niż obecnie.
– Kierowca za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem karnym, natomiast sprawą licznika zajmą się funkcjonariusze pionu dochodzeniowo-śledczego z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, którzy w toku prowadzonego postępowania będą wyjaśniać jak doszło do zmiany wskazań drogomierza i kto jest za to odpowiedzialny – relacjonuje sierż. szt. Anna Tersa z KMP w Legnicy.
Funkcjonariusze przypominają, że kierowcom, którzy zostaną przyłapani w podobnych przypadkach grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. W przypadku czynu niejszej wagi osobie odpowiedzialnej grozi grzywna i nawet dwuletnia odsiadka.