W społeczności górników zawrzało, gdy pojawiła się informacja, że zalanie szybu św. Jakuba będzie miało wpływ na wypłatę nagrody rocznej. Miedziowa „Solidarność” dementuje te doniesienia, a sprawa została zgłoszona do prokuratury.
W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że z powodu wody, która zalewa wyrobiska przylegające do szybu św. Jakuba, czyli SG-1 w kopalni Polkowice-Sieroszowice, nie będą wypłacone nagrody dla pracowników KGHM.
– Ktoś podszył się pod moją osobę. Podrobiono cały komunikat, w którym spreparowano nawet pieczątki. Oczywiście informacja była nieprawdziwa – twierdzi Bogusław Szarek, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w KGHM Polska Miedź i członek rady nadzorczej KGHM z wyboru załogi. To jego nazwisko znalazło się pod rzeczonym pismem. – Sprawa została zgłoszona do wydziału bezpieczeństwa przy ZG Polkowice-Sieroszowice oraz do prokuratury. To było działanie na rzecz szkodę związku oraz całej miedziowej spółki – dodaje.
Jak twierdzi związkowiec, po analizie wyników spółki za trzy kwartały tego roku ustalono, że spodziewana kwota nagród wyniesie około 16% miesięcznego wynagrodzenia.
– Zarząd ma teraz 30 dni na wypłatę nagrody, jeszcze nie ustalono dokładnego terminu wypłat. Wynika to Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy – dodaje Szarek.
W związku z zalaniem z eksploatacji zostały wyłączone dwa oddziały kopalni Polkowice-Sieroszowice.
Bo się kilofy powieszą jak im nagrody nie wypłaciliby, oni by normalnie pomarli…