Mieszkaniec gminy Polkowice odpowie za kradzież rozbójniczą. Mężczyzna nie zapłacił 200 złotych za zatankowanie paliwa, a potem potrącił pracownika stacji benzynowej. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Mężczyzna zatankował auto i nie płacąc postanowił odjechać. Widząc to pracownik jednej ze stacji usiłował go zatrzymać.
– Do zdarzenia doszło na stacji paliw na osiedlu D w Lubinie, gdzie podjechał samochód osobowy marki Ford Escort koloru czerwonego. Kierowca zatankował paliwo na kwotę blisko 200 złotych, jednakże zamiast do kasy, postanowił odjechać z miejsca- mówi Karolina Hawrylciów z KPP w Lubinie.
Widząc całą sytuację pracownik stacji postanowił zatrzymać sprawcę, jednak ten potrącił go i odjechał. Przez ponad dwa miesiące mężczyzna pozostawał bezkarny. Ostatecznie trafił jednak w ręce policji. Sprawca przyznał się do popełnionego przestępstwa. Zastosowano wobec niego dozór policyjny .
SZAT