Do trzech urzędów skarbowych w naszym regionie wpłynęły dziś maile z wiadomością o podłożonym ładunku wybuchowym. Pracownicy placówek zostali ewakuowani. Policja ustala sprawcę fałszywych alarmów.
Alarmy bombowe wpłynęły do co najmniej kilkunastu urzędów skarbowych na terenie województwa dolnośląskiego. W naszym regionie były to placówki w Polkowicach, Złotoryi i Legnicy. Jak poinformowała nas Marta Tarnowska, rzecznik prasowa Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu, treść wszystkich mejli jest taka sama – napisano w nich, że w budynku jest podłożona bomba i dojdzie do wybuchu.
– Na miejscu działała specjalna grupa policyjna, która przeszukała pomieszczenia pod pod kątem występowania ładunków wybuchowych. Naczelnik urzędu podjął decyzję o ewakuacji wszystkich osób z budynku. Byli wśród nich także pracownicy Banku Spółdzielczego oraz straży miejskiej. Łącznie 34 osoby – informuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – Funkcjonariusze nie potwierdzili zagrożenia wynikającego z maila. Pracownicy po dwóch godzinach wrócili do swoich biur – dodaje rzeczniczka złotoryjskiej policji.
Ewakuacje przeprowadzono również w urzędach w Legnicy i Polkowicach. W żadnej z tych placówek nie znaleziono materiałów wybuchowych. Obecnie trwa ustalanie sprawcy fałszywego alarmu. Ewakuowane osoby wróciły już do pracy.