Nawet dwa lata w więzieniu może spędzić 28-letni kierowca osobowego golfa. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i swoją podróż zakończył w przydrożnym rowie. Okazało się, że był on kompletnie pijany…
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 363 pomiędzy Złotoryją a Zagrodnem. Dyżurny złotoryjskiej komendy policji tuż po godz. 19 otrzymał zgłoszenie, że w przydrożnym rowie leży samochód. Wysłany na miejsce patrol zastał na miejscu 28-letniego kierowcę volkswagena golfa. Mężczyzna miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi ciała, czuć było od niego alkohol, a kontakt z nim był znacznie utrudniony.
– Policjanci mieli uzasadnione podejrzenia, że jest się on pod silnym działaniem alkoholu, dlatego zdecydowali się zweryfikować jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wskazało ponad dwa promile alkoholu w jego wydychany powietrzu – relacjonuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Mężczyzna, z uwagi na odniesione lekkie obrażenia ciała, został hospitalizowany. Za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka kara finansowa.
.
Fot. Zlotoryja112