Święta Wojna, szlagier, hit – to tylko niektóre określenia meczów w PGNiG Superlidze Kobiet, w którym mierzą się ze sobą ekipy z Lubina i Lublina. Żadne z nich z pewnością nie jest przesadzone, a starcia pomiędzy Zagłębiem a Perłą, to coś więcej niż zwykłe mecze. Jedno jest pewne – emocji na parkiecie hali RCS-u nie zabraknie! Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.
O meczach zespołów z Lubina i Lublina powiedziane i napisane zostało już chyba wszystko. Za każdym razem jednak te spotkania dostarczają dodatkowych emocji, nie tylko kibicom, ale i samym zawodniczkom. Na parkiecie zmierzą się zespoły ze ścisłej czołówki PGNiG Superligi Kobiet, obie ekipy otwarcie mówią celu na obecny sezon, czyli złotym medalu.
Klub z Lubelszczyzny w ubiegłym sezonie sięgnął po mistrzowski tytuł, Metraco Zagłębie Lubin wywalczyło wicemistrzostwo Polski. Oba zespoły spotkały się ze sobą w ostatnim meczu sezonu, w hali Globus w Lublinie lepsze okazały się Miedziowe, a ostatnią, decydującą o zwycięstwie bramkę zdobyła Karolina Semeniuk, która po tym spotkaniu zakończyła sportową karierę – Bardzo żałuje, że nie ma mnie w Polsce i nie zobaczę meczu dziewczyn z Perłą. Bedzie to absolutny szlagier i bardzo ciekawe widowisko wicemistrza z mistrzem Polski ale w odróżnieniu od poprzedniego sezonu w nieco innych składach. Liczę na zwycięstwo Miedziowych, bo Metraco Zagłębie ma bardzo wartościowe zawodniczki i wiem na co je stać. Świetny transfer Patrycii Matieli na środku rozegrania, skuteczne skrzydła, jest kim postraszyć na rozegraniach, mocna nieco podwyższona obrona i świetne Moniki w bramce – mówi była zawodniczka Metraco Zagłębia, która obecnie przebywa w Bułgarii.
Trudno się nie zgodzić z tym, że Metarco Zagłębie Lubin ma kim postraszyć, a wyniki mogą mówić same za siebie. Siedem meczów i siedem zwycięstw – to dorobek Miedziowych w obecnym sezonie. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej są samodzielnym liderem rozgrywek z kompletem punktów, a mają jeszcze do rozegrania zaległy, domowy mecz z AZS-em Koszalin – Teraz czekają nas mecze z drużynami z tak zwanej „górnej półki” ale przecież dla takich spotkań się gra. Już zacieram ręce, bo lubię takie mecze. Cieszę się również, że mamy mały odstęp czasowy między meczem z Lublinem, Koszalinem i Kobierzycami, bo są to mecze o podobnym poziomie sportowym, a krótki odstęp czasowy pozwoli nam utrzymać pełną koncentracje i mobilizacje – mówi bramkarka Metraco Zagłębia, Monika Maliczkiewicz.
Na parkiecie zobaczymy walkę o każdą piłkę o każdy centymetr boiska, każdy wie o co gra. Kibice, którzy zgromadzą się w hali Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie będą mieli także okazję oglądać w akcji reprezentantki Polski, w tym: Kingę Grzyb, Adriannę Górną, Małgorzatę Mączkę, Weronikę Gawlik, Anetę Łabudę, Patrycję Królikowską, Dagmarę Nocuń, Kingę Achruk, Aleksandrę Rosiak, Ewę Urtnowską, Joannę Szarawagę i Sylwię Matuszczyk.
Bilety:
