Po latach starań i przygotowań wreszcie jest szansa na to, że lubińska strefa przemysłowa stanie się faktem. Dziś wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu ogłosił, że na 410 hektarach między Oborą a Krzeczynem Wielkim powstanie park przemysłowo-technologiczny.
Tereny, na których ma powstać strefa, należą obecnie do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Operatorem parku będzie Agencja Rozwoju Przemysłu. Obie państwowe instytucje są przekonane, że między innymi bliskość trasy S3 sprawi, że duży biznes szybko zainteresuje się Lubinem.
– Podpisaliśmy dziś porozumienie o utworzeniu parku przemysłowo-technologicznego – informuje Andrzej Kensbok, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu. – Mamy nadzieję, że będą tu rozwijane kwestie związane między innymi z zieloną energetyką, innowacyjnym przemysłem rolniczym i maszynowym. Podobnie, jak w innych naszych strefach albo będziemy uzbrajali tereny, a następnie je sprzedawali lub dzierżawili, albo też zainteresowane firmy same będą realizowały takie inwestycje.
W projekt chce się też zaangażować KGHM, w siedzibie którego porozumienie zostało podpisane. Wprawdzie spółka tworzeniem parku zajmować się nie będzie, ale – jak zapewnia jej szef – będzie przekonywała swoich kooperantów do inwestowania w Lubinie. Sam także nie wyklucza podjęcia takiej decyzji:
– Dla nas dostępność tego gruntu też jest przewagą konkurencyjną w kontekście naszych projektów biznesowych. Absolutnie jest to pierwsze miejsce lokalizacyjne, gdy będziemy podejmować decyzje o rozwoju naszej działalności – mówi Marcin Chludziński, prezes KGHM, notabene do niedawna sam stojący na czele ARP.
Zanim ruszą rozmowy z inwestorami, konieczne jest przeprowadzenie pewnych przygotowań.
– Plany zagospodarowania przestrzennego są tu uchwalone – miasto zrobiło to już jakiś czas temu. My obecnie dysponujemy dwoma planami obejmującymi tę strefę, ale przygotowujemy uchwałę, która to ujednolici. Robimy to po to, żeby plany miasta i nasze stworzyły jeden kompatybilny plan, żeby to był jeden obszar – wyjaśnia wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan.
Te przygotowania obejmują też budowę podstawowej infrastruktury, głównie dróg, sieci wodno-kanalizacyjnych i energetycznych.
– Dzięki pieniądzom z budżetu województwa pomogliśmy miastu i powiatowi lubińskiemu przygotować na czas drogi ułatwiające dojazd do trasy S3 . Mam tu na myśli obwodnicę południową Lubina i drogę prowadzącą z miasta do węzła Lubin Zachód – mówi radny wojewódzki Tymoteusz Myrda. – W planach jest jeszcze budowa obwodnicy Krzeczyna Wielkiego, na którą prezydent Raczyński pozyskał 15 milionów złotych z budżetu województwa. Liczę na to, że te drogi pomogą Agencji Rozwoju Przemysłu pozyskiwać dobrych inwestorów.
Dzisiejsze porozumienie nie oznacza, że jutro na terenach przyszłej strefy ruszy budowa nowych fabryk. Pozyskiwanie inwestorów to proces trwający co najmniej kilka lat, dlatego dziś nie można jeszcze oszacować, ilu mieszkańców znajdzie tu zatrudnienie ani jak złożoną pracę będą wykonywać. Wiceprezes ARP zapewnia jednak, że od decyzji o utworzeniu parku odwrotu nie będzie.
A jaka w tym wszystkim rola posła-kandydata? Tylko do zdjęcia jako promocja?