29-letni głogowianin spadł z dachu wieżowca. Mężczyzna zginął na miejscu. Jak doszło do tej tragedii ustala prokuratura. Najbardziej prawdopodobną wersją jest nieszczęśliwy wypadek.
Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie na osiedlu Kopernik. Na ostatnim piętrze wieżowca spotkała się grupa mężczyzn.
Po pewnym czasie, z tej grupy, zostało tylko dwóch mężczyzn: 29-latek i jego 45-letni kolega. Oboje pili tam alkohol.
– W pewnym momencie jeden z mężczyzn postanowił sam wyjść na dach wieżowca. Chodził blisko krawędzi. Najprawdopodobniej stracił równowagę i spadł. Poniósł śmierć na miejscu – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej komendy.
Najbardziej prawdopodobną wersją jest nieszczęśliwy wypadek. Sprawę bada głogowska prokuratura. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do dalszych badań.
.