Złodzieje ukradli wszystko, co mogło się przydać lub dało się spieniężyć. Wycięto nawet dach pojazdu. Po leżących wewnątrz puszkach, widać, że odbywały się tam też libacje alkoholowe. – Długo ten wrak będzie jeszcze straszył? – pyta jeden z lubinian, wskazując na samochód zaparkowany obok Urzędu Skarbowego w Lubinie.
Mężczyzna powiadomił nas o wraku samochodu, zaparkowanego obok skarbówki. – Nie dość, że wygląda to jak obraz nędzy i rozpaczy, to jeszcze zajmuje miejsce parkingowe. Obok skarbówki i tak zawsze brakuje wolnych miejsc, więc może ktoś by się tym zajął? – pyta mężczyzna.
Aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy przyznaje, że policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie i próbowała ustalić właściciela pojazdu. – Samochód nie ma jednak żadnych cech identyfikacyjnych. Wszystko zostało rozkradzione – tłumaczy rzecznik.
Wrakiem – prawdopodobnie renault megane – musi się więc zająć zarządca drogi, czyli urząd miejski. – Jesteśmy w kontakcie z policją. Czekamy na oficjalne potwierdzenie, że nie da się ustalić właściciela pojazdu. Kiedy otrzymamy stosowne pismo, usuniemy tej pojazd – zapewnia Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta miasta.