Letnia przerwa między ligowymi rozgrywkami nie przyniosła wytchnienia władzom Górnika Złotoryja. Żeby skutecznie konkurować na boiskach czwartej ligi, klub musi szukać wzmocnień. Kilku nowych zawodników miało okazję zaprezentować się podczas ostatniego sparingu z trzecioligowym KS Polkowice.
Piłkarze KS Polkowice udzielili cennej lekcji futbolu podopiecznym trenera Mirosława Zielenia – w „górniczym” starciu pokonali złotoryjan aż 9:1. Spotkanie wyraźnie pokazało różnicę, jaka dzieli obydwa kluby, mimo że dość długo, bo do 30. minuty, utrzymywał się bezbramkowy remis. Do przerwy gospodarze prowadzili tylko jednym trafieniem (2:1), a worek z golami na dobre otworzył się dopiero w drugiej połowie. Pewnym usprawiedliwieniem dla pokonanych może być fakt, że są oni na zupełnie innym etapie przygotowań do rozgrywek niż rywale – mają bowiem za sobą zaledwie dwa treningi, podczas gdy dla podopiecznych Enkeleida Dobiego był to już drugi sparing.
W szeregach ZKS-u zaprezentowało się jednak kilka nowych twarzy, które z dużym prawdopodobieństwem w nowym sezonie zasilą kadrę czwartoligowego beniaminka. Wśród nich znaleźli się: Andrzej Ziębowski, Adrian Krzeszowiec i Adam Pałka. Ostatni z wymienionych był autorem jedynej bramki dla żółto-zielonych.
Do złotoryjskiej drużyny po kilkuletniej przerwie powrócił Adrian Krzeszowiec. 28-letni obrońca występował ostatnio w czwartoligowej Warcie Bolesławieckiej. Skład Górnika wzmocni również Adam Pałka. Dla 23-letniego napastnika także jest to powrót do macierzystego klubu, w którym kiedyś grał jako junior. Ostatnie lata spędził w Przyszłości Prusice. Tam szczególnie dobry miał ostatni sezon, w którym aż 23 razy wpisywał się na listę strzelców.
W sparingu z Polkowicami testowany był też Andrzej Ziębowski, broniący do niedawna barw Czarnych Rokitki. Jest spora szansa, że nowy pomocnik zagości w Złotoryi na dłużej.
Bartosz Kuśnierz to kolejny nabytek górników. Ten ofensywny pomocnik poprzedni rok spędził w GKS-ie Raciborowice. Wcześniej 21-latek reprezentował barwy Miedzi Legnica, grając w rezerwach tego klubu na poziomie trzeciej i czwartej ligi.
Możliwe, że szyki obronne ZKS-u wzmocni Jakub Kisiel, z którym na razie trwają zaawansowane rozmowy. 29-letni wychowanek GKS-u Bełchatów ma za sobą występy w Młodej Ekstraklasie oraz w pierwszej i drugiej lidze (Widzew Łódź i Raków Częstochowa).
Dobrą informacją dla kibiców ze złotego grodu jest też fakt, że żaden z piłkarzy nie opuszcza klubu. – Kontuzji pachwiny nabawił się tylko nasz napastnik Tomasz Dubowski. Liczymy na to, że w miarę szybko powróci do treningów – mówi prezes Górnika Złotoryja Rafał Franczak. – Rozglądamy się jeszcze za rezerwowym bramkarzem, który mógłby nabierać doświadczenia, grając u boku Łukasza Łuniewskiego – dodaje.
W najbliższą sobotę Górnik Złotoryja zmierzy się z Czarnymi Miłkowice (A-klasa). Będzie to doskonała okazja na rehabilitację po niezbyt udanym występie w Polkowicach. Kolejny rywal to czwartoligowe Karkonosze Jelenia Góra. Nowy sezon rozpoczyna się 15 sierpnia.
Fot. ZKS Górnik Złotoryja via Facebook