Zieleń: Graliśmy swoją piłkę

Górnik Złotoryja pokonał Prochowiczankę Prochowice 2:1 w meczu 28. kolejki legnickiej klasy okręgowej, dzięki czemu przeskoczył swoich rywali i awansował na drugie premiowane awansem miejsce. Obie bramki dla złotoryjan zdobył Bartosz Haniecki. 

Spotkanie nie należało do najłatwiejszych, ponieważ to Prochowiczanka szybko wyszła na prowadzenie. W czwartej minucie faulowany w polu karnym był Azikiewicz, a skutecznym egzekutorem rzutu karnego Antosiewicz. W drugiej połowie to jednak złotoryjanie zdobyli dwie bramki, a prochowiczanie kończyli mecz w dziesiątkę.

–  Wiedzieliśmy jak trudne spotkanie nas czeka i wiedzieliśmy, że jeśli nie zdobędziemy trzech punktów to losy awansu będą już rozstrzygnięte. Za bardzo nie musiałem motywować swoich zawodników i chwała chłopakom za ten mecz. Wyszliśmy troszeczkę nieskoncentrowani stąd rzut karny dla Prochowiczanki, natomiast jestem bardzo zadowolony z gry mojego zespołu. Graliśmy swoją piłkę i wiedziałem, że prędzej czy później to da efekty. – mówił po meczu Mirosław Zieleń, trener Górnika Złotoryja.

Wygrana Górnika nad Prochowiczanką oznacza przetasowania w ligowej tabeli. Podopieczni Mirosława Zielenia wskoczyli na fotel wicelidera i nad swoim ostatnim rywalem mają dwa punkty przewagi. Jeśli złotoryjanie wygrają swoje dwa ostatnie mecze to niezależnie od innych wyników awansują do Saltex IV ligi.

– Czekają nas jeszcze dwa trudne spotkania, bo gramy tutaj z Konfeksem Legnica i na zakończenie z Kaczawą Bieniowice. Poziom koncentracji nie może opaść, bo wiemy o co gramy i dlatego mam nadzieje, że konsekwentnie będziemy grali swoje do końca. – dodaje trener Zieleń.

Dodaj komentarz