Dziś rząd ma się pochylić nad nowelizacją Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, przewidującą wprowadzenie możliwości płacenia kartą za mandat. Jeśli zmiany wejdą w życie, do końca roku policjanci w całym kraju przejdą szkolenia z obsługi terminali płatniczych.
Jeśli przekroczymy przepisy drogowe, policjanci mogą nas ukarać mandatem kredytowym, który wymaga przelania pieniędzy na wskazane konto w ciągu 7 dni. – Jeśli na miejscu wykroczenia nie zastaniemy sprawcy, wystawiamy mandat zaoczny – uzupełnia sierż. sztab. Jagoda Ekiert z legnickiej policji. Jednak niewielu kierowców wie, że funkcjonariusze mają też możliwość nałożenia grzywny, którą opłacimy gotówką. Ten rodzaj mandatu dotyczy jednak wyłącznie cudzoziemców. I to właśnie dla wygody osób przebywających czasowo w Polsce, policjanci mają zostać wyposażeni w terminale płatnicze.
– Gdy dziś zatrzymujemy obcokrajowca, podjeżdżamy z nim do najbliższego bankomatu lub kantoru. Tam kierowca może wymienić walutę albo wybrać pieniądze i dopiero wtedy ma możliwość zapłacenia mandatu – tłumaczy Jagoda Ekiert, funkcjonariuszka legnickiej drogówki.
Zmiany mają dotyczyć ok. 60 tys. policjantów i ok. 700 pracowników Inspekcji Transportu Drogowego. Już na początek ma do nich trafić ok. 2 tys. terminali płatniczych. Pierwszym krokiem będą szkolenia dla mundurowych, by – jak zapowiedział komendant główny Jarosław Szymczyk – do końca roku byli przygotowani do pełnienia nowych obowiązków. Autorzy projektu przewidują, że wcielenie w życie zapisów nowelizacji korzystnie wpłynie na wzrost ściągalności mandatów.