Zaledwie 10 minut potrzebował 26-letni głogowianin, by ściągnąć z Internetu aż 2328 utworów muzycznych. Teraz jego pasją zajęli się policjanci. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia praw autorskich.
– Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zabezpieczyli dyski komputera z zawartością nielegalnie uzyskanych utworów muzycznych – informuje Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy. – Internet jest kopalnią wiedzy oraz oprogramowania, które to ma właściciela i to on decyduje, w jaki sposób można je rozpowszechniać. Obok oprogramowania typu freeware, czyli mówiąc najprościej darmowego, istnieje też oprogramowanie komercyjne. Najczęściej za utwory muzyczne, filmy i programy musimy po prostu zapłacić, jeśli chcemy je mieć na własność i bez problemów słuchać – dodaje.
Tymczasem głogowian pobrał na swój komputer utwory muzyczne używając specjalnego oprogramowania. Ale chyba zapomniał o tym, że pobierając pliki jednocześnie dzieli się nimi z innymi użytkownikami, nawet bez wiedzy osoby pobierającej. A to niezgodne z prawem i wtedy wkraczają przedstawiciele instytucji zajmujących się zbiorową ochroną praw autorskich.
26– latkowi grozi grzywna, a nawet do lat 2 więzienia. Wartość 2328 utworów muzycznych wyceniono na prawie cztery tysiące złotych.
UR