LUBIN. Frykasy ze świata i muzyka na lubińskich błoniach

IMG_9605-766x510Ta impreza zazwyczaj przyciąga sporo osób, można bowiem nie tylko posłuchać muzyki i się pobawić, ale też spróbować przysmaków z różnych stron świata. Już w najbliższą sobotę, 30 lipca, na lubińskich błoniach po raz ósmy odbędzie się Festiwal Narodów.

– Będą chłodnik litewski, potrawy łemkowskie, czyli pierogi, kyselica i mastyło. Romowie przygotują gulasz po cygańsku. Będzie grecka musaka, a my przygotujemy żur i staropolski bigos – wylicza Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior, jednego z organizatorów Festiwalu Narodów.

Goście imprezy będą też częstowani cytryniadą, a najmłodsi rogalikami i jagodziankami. Oczywiście jak zwykle lubinianie będą mogli spróbować tych wszystkich potraw bezpłatnie.

Poza smakołykami z różnych stron świata nieodłączną częścią Festiwalu Narodów zawsze jest muzyka, również bardzo urozmaicona. Tym razem na scenie pojawią się Hosadyna od Lubina, Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Legnicka, Zbigniew Szparkowski, Włodzimierz „Kuba” Danek, łemkowski zespół 7 Kropka oraz grupa grająca grecką muzykę Zorba.

Dla lubinian wystąpi także Andrzej Rybiński, kiedyś gwiazda zespołów 2 plus 1, potem Andrzej i Eliza. A na koniec pochodzący z Filipin, a od 20 lat mieszkający w Polce Conrado Yanez, który wygrał 10. edycję muzycznego show „Must be the music”.

Będą także atrakcje dla dzieci, między innymi dmuchańce. Dla starszych ogródek piwny. A do tego kiermasz rękodzieła, na którym będzie można znaleźć między innymi wyroby z lnu, biżuterię oraz miody. Początek zabawy o godzinie 14.

Lubińscy seniorzy organizują Festiwal Narodów już po raz ósmy. To jedna z tych imprez, które na stałe weszły do repertuaru wydarzeń kulturalnych i bardzo przypadły do gustu lubinianom.

Na zbliżający się jubileuszowy, dziesiąty Festiwal Narodów organizatorzy chcieliby przygotować coś nowego. – Może jakieś pomysły podsuną nam mieszkańcy, bo to w końcu dla nich przygotowujemy tę imprezę – mówi Elżbieta Miklis.

Dodaj komentarz