Aktem destrukcji nazwał wystawę prezentowaną w ramach Legnickiego Festiwalu Srebra były minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski. Polityk, który startuje w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości, przyjechał dziś do Akademii Rycerskiej, by osobiście obejrzeć kontrowersyjną ekspozycję. Chodzi o prezentację barcelońskiego artysty, który wokół świętych obrazów umieścił zdjęcie dziewczyny rozchylającej uda. Bohaterka fotografii ma krwią menstruacyjną poplamione majtki.
Kandydat do Europarlamentu uważa, że autor narusza godność kobiety. – To zasmucające wydarzenie, bo prezentacja nie ma nic wspólnego z działalnością artystyczną. W sąsiednich gablotach widziałem prawdziwe dzieła sztuki, ale ta instalacja nim nie jest – uważa były minister kultury, który kilka lat temu – jako szef tego resortu – odwołał swój patronat nad jednym z legnickich konkursów złotniczych. Wtedy poszło o dwie prace. W jednej z nich autor umieścił w monstrancji prezerwatywę. Inny z kolei na koloratce noszonej przez księży pokazał symbol SS – litery symbolizujące faszystowską eskadrę ochronną III Rzeszy wykonane były ze srebra. Do protestu dołączył się ówczesny prezes KGHM Krzysztof Skóra, który wycofał spółkę ze sponsorowania złotniczej imprezy.
Zdaniem Kazimierza Michała Ujazdowskiego nie każdy wybryk jest sztuką i nie każdą szaloną interpretację powinny prezentować instytucje publiczne, jaką jest organizator wystawy, czyli Galeria Sztuki w Legnicy. W najbliższych dniach polityk chce wystosować do prezydenta Legnicy oficjalne pismo, w którym poprosi, by w przyszłości gospodarz miasta – który sprawuje nadzór nad galerią – zadbał, aby nie dochodziło do podobnych zgrzytów.
Ekspozycją oburzone są też środowiska katolickie. W poniedziałek zamierzają pojawić się na sesji rady miasta i przekazać swe listy, pod którymi podpisali się oburzeni mieszkańcy. Przekonują, że instalacja obraza ich uczucia religijne. Również w poniedziałek na dziedzińcu Akademii Rycerskiej chcą wspólnie odmawiać modlitwę – Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Dyrektor Galerii Sztuki Zbigniew Kraska nie ma sobie nic do zarzucenia i jest zaskoczony wrzawą wokół ekspozycji. Ta sama instalacja była prezentowana w katolickiej Hiszpanii i tam nie wywołała żadnych kontrowersji.
JOM