LUBIN/REGION. Ścigany przez policję w dwóch krajach

PościgMieszkaniec powiatu lubińskiego postawił na nogi policję dwóch krajów: najpierw Czech, potem Polski. 32-latek uciekał przed funkcjonariuszami, bo jechał kradzionym samochodem.

Czescy policjanci próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę audi A5. Ten jednak zamiast się zatrzymać, przyspieszył. Gdy minął granicę i wjechał do Polski, pościg kontynuowali tutejsi policjanci.

– Po przekroczeniu granicy RP w Lubawce, pojazd z dużą prędkością pędził w stronę Kamiennej Góry – informuje aspirant sztabowy Grzegorz Szewczyk z Komedy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze. – Samochód o dużej mocy uciekał ulicami miasta, zagrażając bezpieczeństwu w ruchu drogowym, popełniając szereg wykroczeń. Kierujący samochodem oddalał się w kierunku Wałbrzycha i chcąc zgubić policyjny pościg, skręcił nagle w pobliskie osiedle. Po porzuceniu pojazdu na jednej z ulic dalej uciekał już pieszo – dodaje.

Policjanci zatrzymali uciekiniera w pobliskim lesie. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego, który odpowiadał już wcześniej za przewinienia związane z przestępczością samochodową. Auto, którym jechał, zostało skradzione kilka dni wcześniej na terenie Niemiec.

– Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a odzyskany samochód zabezpieczony. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają, jaki związek ma zatrzymany z kradzieżą pojazdu – mówi aspirant sztabowy Szewczyk.

32-latek odpowie za wykroczenia popełnione na terenie powiatu kamiennogórskiego: niezatrzymanie się do kontroli drogowej i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Dodaj komentarz