Historie ponad stu wsi z terenu powiatu lubińskiego ukazały się w pierwszym tomie cyklu „Słownik wsi śląskich w średniowieczu”. Nad publikacją przez trzy lata pracował sztab specjalistów. To jedyny tak szczegółowo opracowany słownik, dokumentujący dzieje naszego regionu sprzed setek lat.
Słownik, z którego dowiemy się m.in. skąd pochodzą nazwy wsi oraz jak w przeszłości wyglądał teren gminy Lubin, powstał dzięki badaniom historyków, geografa i kartografa. Jest to praca zbiorowa napisana pod kierunkiem Dominika Nowakowskiego, archeologa z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu. Publikacja ukazała się nakładem 500 egzemplarzy.
– Monografia zawiera obszerne informacje na temat 104 wsi położonych w średniowieczu w granicach obecnego powiatu lubińskiego, w tym włączonych dzisiaj w obszar innych wsi lub miast oraz 11 już nieistniejących. Książka jest efektem pracy naszego zespołu, dzięki któremu zebraliśmy informacje historyczne, geograficzne i archeologiczne. Badania były prowadzone w ramach projektu Narodowego Centrum Nauki, skąd zresztą udało nam się pozyskać grant naukowy w wysokości 170 tysięcy złotych – mówi Dominik Nowakowski.
Badacze poświęcili pierwszy tom cyklu o śląskich wsiach powiatowi lubińskiemu, ponieważ jest to wdzięczny materiał do badań.
– Czytelnicy znajdą w książce 139 zdjęć i czarno-białych rysunków oraz 88 barwnych tablic, które przedstawiają odtworzony kształt granic i wyglądu podlubińskich wsi w średniowieczu. Opracowaliśmy także dawną kartografię oraz mapę rekonstrukcyjną całego powiatu. Opieraliśmy się na źródłach archeologicznych, dawnych zdjęciach, a także planach czy mapach z XVIII i XIX wieku, które znaleźliśmy w jednej z berlińskich bibliotek – dodaje Dominik Nowakowski.
Pierwszy i jedyny tom „Słownika wsi dolnośląskich w średniowieczu” poświęcony wsiom z naszego powiatu, można kupić bezpośrednio w Instytucie Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, która mieści się przy ul. Więziennej 6 we Wrocławiu lub przez internet: www.iaepan.edu.pl.
– Muszę przyznać, że jest to najlepsze opracowanie w Polsce, które ze względu na większą przejrzystość wzorowane jest na niemieckich słownikach historyczno-geograficznych. Zamierzamy kontynuować naszą inicjatywę. Chcemy opracować cały Śląsk. Być może następny w kolejności będzie powiat polkowicki, może głogowski. To się okaże. Niezbadanych miejsc na Śląsku jest jeszcze wiele – mówi Dominik Nowakowski.