Od jutra w rozkładzie jazdy Kolei Dolnośląskich pojawi się 99 dodatkowych połączeń. To czwarta już korekta po tym, jak przewoźnik ograniczył swoje kursy po ogłoszeniu stanu epidemii w marcu.
W tym etapie „odmrażania” połączeń KD przywracają głównie pociągi kursujące na lokalnych trasach.
– Chociaż sytuacja jest jeszcze daleka od tej z początku roku to jednak powoli wracamy na dobre tory. Zwiększając mocno ich liczbę zachęcamy Dolnoślązaków do korzystania z kolei nie tylko jako środka transportu do pracy, ale też podczas wakacyjnych podróży – komentuje Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Od 1 lipca na dolnośląskie tory wrócą 23 pociągi kursujące z Wrocławia do Krotoszyna, Jeleniej Góry, Szklarskiej Poręby, Zgorzelca, Lubina, Żmigrodu oraz Bystrzycy Kłodzkiej. Wrócą też pociągi z Kłodzka do Kudowy Zdroju oraz z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby. W rozkładzie pojawią się też nowe pociągi kursujące pomiędzy Legnicą i Lubinem. Przy okazji zmienią się godziny odjazdów niektórych pociągów, warto zatem sprawdzić rozkład jazdy przed wyjściem na stację.
– Jestem przekonany, że wielu mieszkańców regionu podczas nadchodzących wakacji będzie chciało skorzystać z oferty turystycznej Dolnego Śląska. Dlatego zdecydowaliśmy się przywrócić możliwie największą liczbę połączeń regionalnych, ale też międzynarodowych – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Pasażerowie będą mogli skorzystać z ponad 40 pociągów łączących Dolny Śląsk z czeskimi miejscowościami: Kralovcem, Lichkovem i Harrachovem. Od 3 lipca wróci również popularne bezpośrednie połączenie Wrocławia z Pragą oraz pociągi do Drezna, Forst i Goerlitz. W sumie pomiędzy niemieckimi miastami a Zgorzelcem, Jelenią Górą, Legnicą i Tuplicami kursować będzie ponad 20 pociągów.
źródło: Lubin.pl