Blisko 90 tys. miejsc pracy na Dolnym Śląsku zostało zachowanych w ramach antykryzysowego wsparcia. To najwięcej w kraju.
Pieniądze na zachowanie posad przedsiębiorcy otrzymują z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Ministerstwo Rodziny poinformowało, że w ogólnopolskiej skali pieniądze te pozwoliły do tej pory zachować ponad 522 tys. miejsc pracy. Najwięcej środków otrzymali przedsiębiorcy z Dolnego Śląska, gdzie ponad 391 mln ma pomóc firmom w utrzymaniu ponad 88,8 tys. stanowisk.
W naszym subregionie po wsparcie sięgnęło sporo firm z terenu Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z dotychczas opublikowanych przez resort danych wynika, że najwięcej pieniędzy otrzymały legnicki Winkelmann (3,34 mln zł) i polkowicki Sitech (2,81 mln zł). 2,08 mln trafiło do Voss Automotive Polska w Legnickim Polu, 1,36 mln – do jaworskiego Mercedes Benz Manufacturing Poland, 1,04 – do Wezi-Tec w Legnicy, a 411 tys. do złotoryjskiego Borgers Polska.
Miejsca pracy w niezmienionej liczbie starają się tez zachować legnickie Koleje Dolnośląskie, które otrzymały wsparcie w wysokości 1,6 mln zł, Kuźnia Jawor (392 tys. zł) i ścinawska Incana (172 tys.).
O pomoc mogą się ubiegać nie tylko duże firmy. Mniejszym przedsiębiorcom wypłacono w Polsce do tej pory 347 tys. pożyczek, z czego prawie 23 tys. otrzymały firmy z Dolnego Śląska.