Legnicka policja ustala, kto pozbył się chemicznych śmieci przy ul. Hangarowej, w pobliżu terenów dawnego lotniska. Odpady usunęli stamtąd miejscowi strażacy. Akcja trwała kilka godzin.
Na tym dzikim wysypisku leżało w sumie ok. 100 kg chemicznych odpadów, a wśród nich m.in. olejki do e-papierosów, podpałki do pieców i kartony. Ich usunięciem zajęli się strażacy, którzy w ciągu kilku godzin zebrali śmieci do szczelnych worków.
– Na razie nie wiadomo, kto w ten sposób pozbył się śmieci. Sprawą zajmuje się policja. Za tego typu wykroczenie grożą dotkliwe kary finansowe – informuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.
Legniccy urzędnicy podkreślają, że wysypisko przy Hangarowej to kolejne takie miejsce, na które w ostatnim czasie natknęli się w tej częście miasta.
– Każdego roku z takich terenów wywożonych są setki ton różnego rodzaju odpadów, wśród nich niebezpiecznych. Koszty liczy się także w setkach tysięcy zł – ubolewa Rodak.