Wpadli przez porzucone auto i zgubiony telefon

Pięć lat za kratkami może spędzić dwóch mężczyzn zatrzymanym przez głogowskich policjantów. Próbowali ukraść z terenu huty ważące prawie sto kilogramów miedziane elementy.

Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia o usiłowaniu kradzieży udali się w okolice głogowskiej huty. Znaleźli tam samochód, przygotowany do wywiezienia złom miedziany oraz telefon komórkowy. Złodziei na miejscu jednak nie było.

Wszystko zaczęło się od tego, że otrzymaliśmy zgłoszeniu o kradzieży miedzianego złomu z terenu głogowskiej huty, o czym poinformowała nas ochrona. Policjanci na miejscu znaleźli samochód, taczki, na których leżały miedziane elementy, telefon oraz narzędzia służące do przecinania płotu – mówi oficer prasowy głogowskiej policji Bogdan Kaleta.

Niedługo później nieopodal miejsca zdarzenia samochodem przyjechali dwaj mężczyźni. Próbowali przekonać policjantów, że z kradzieżą nie mają nic wspólnego. Szybko okazało się jednak, że jeden z nich jest właścicielem porzuconego auta i zgubionego telefonu komórkowego.

Mężczyźni twierdzili, że wybrali się na ryby, ale zgubili kluczyki od samochodu, aby go zabrać . Nie potrafili jednak wyjaśnić. Nie potrafili jednak wytłumaczyć dlaczego zarówno auto jak i telefon znajdowały się tuż obok kradzionego złomu.

Zatrzymany 38-latek jest głogowianinem, a 49-latek mieszkańcem powiatu polkowickiego. Obydwaj usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży miedzianego złomu o wartości ponad dwóch tysiące złotych.

Dodaj komentarz