Ważył o cztery tony za dużo

Jadąca po S3 ciężarówka przykuła uwagę policjantów. Ilość ładunku oraz fakt, że kierowca nie nakrył plandeką przewożonego ładunku, wydały się im podejrzane. Jak się okazało – słusznie. Do tego – niesprawne oświetlenie, nieotwierające się drzwi, zerwane plomby.

Policjanci Inspektoratu Transportu Drogowego na odcinku S3 w Lubinie zatrzymali do kontroli ciężarówkę.

Ilość ładunku znajdującego się na naczepie zainteresowała inspektorów. Dodatkowo, kierowca nie nakrył plandeką transportowanego przez siebie piasku. Mundurowi skierowali pojazd na wagę.

Masa pojazdu wraz z ładunkiem wynosiła blisko 45 ton, czyli o prawie 4 tony za dużo. Przeciążenie ciężarówki nie było jedyną nieprawidłowością. Stan techniczny pojazdu również pozostawiał wiele do życzenia. Miał nadmiernie zużyte ogumienie, opony o różnej rzeźbie bieżnika, niesprawne oświetlenie i uszkodzone klosze lamp. Oprócz tego w samochodzie nie otwierały się drzwi po stronie pasażera.

Inspektorzy chcieli również sprawdzić urządzenie rejestrujące czas pracy kierowcy. Okazało się jednak, że jest to utrudnione – czujnik ruchu przy skrzyni biegów nie miał wymaganego oplombowania.

Kontrolerzy wykryli również dodatkowe przewody podpięte do tachografu, które umożliwiały zabronioną ingerencję w pracę urządzenia rejestrującego aktywności kierowcy.

Zatrzymano dowód rejestracyjny niesprawnego pojazdu, a kierowcę ukarano mandatami.

Surowsze konsekwencje finansowe czekają jednak szefa firmy transportowej, wobec którego toczy się postępowanie administracyjne.

Źródło: Główny Inspektorat Transportu Drogowego

Dodaj komentarz