Gaszą pożary, udzielają pomocy, dbają o bezpieczeństwo. Jaworskich strażaków można zastać w różnych rolach. Ostatnio widzieliśmy, jak wycinali drzewo rosnące przy drodze wojewódzkiej Jawor – Świerzawa. Ale czy to czasem nie są kompetencje drogowców?
– Jak najbardziej – usłyszeliśmy na miejscu odpowiedź od dowódcy akcji wycinki. Jednak w sytuacji zagrożenia, a taka miała miejsce w przypadku starej lipy w okolicach Myślinowa strażacy nie czekają na interwencję drogowców tylko sami biorą się do pracy. Po ostatnich wichurach, które przeszły nad Parkiem Krajobrazowym Chełmy wiele drzew zostało uszkodzonych.
Nadłamane gałęzie i spróchniałe konary zagrażały także pojazdom. Jak się okazało, drogowcy już dawno mieli w planach wycinkę lip rosnących między Chełmcem a Myślinowem. Ponad 10 lat temu na przeszkodzie stanęli ekolodzy. W drzewach zagnieździły się larwy unikatowych owadów i plany wycinki zakończyły się na kosmetycznym przycięciu konarów. Czas zrobił swoje, wyjątkowe w swoim rodzaju robaczki wyginęły, a lipy wycinane są przez straż w trybie zagrożenia.
