Kilka zastępów straży pożarnej gasiło pożar, do którego doszło w jednym z budynków wielorodzinnych w Nowym Kościele koło Złotoryi. Straty wstepnie oszacowano na sto tysięcy złotych. Spłonęło m.in. wyposażenie jednego z mieszkań. Na szczęście nie ucierpiał żaden z mieszkańców.
Około godz. 22.30 dyżurny złotoryjskiej komendy straży pożarnej otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zadymieniu w kotłowni budynku wielorodzinnego w Nowym Kościele. Na miejsce jako pierwsze przybyły zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi, którzy zauważyli, że palą się pomieszczenia na pierwszym piętrze budynku, a piętro wyżej w zadymionym mieszkaniu „uwięzionych” jest jeszcze sześć osób.
W pierwszej kolejności ratownicy ewakuowali zagrożonych mieszkańców, wśród których znajdowała się także trójka dzieci. Następnie przystąpili do gaszenia pożaru przy pomocy wody, po czym przewietrzyli oraz oddymili mieszkania i klatkę schodową. Dodatkowo nakazano opuszczenie domu przez mieszkańców sąsiedniej klatki. Po okiełznaniu żywiołu strażacy sprawdzili jeszcze pomieszczenia budynku kamerą termowizyjną i tzw. detektorem wielogazowym. Natomiast pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli prąd.
Na miejscu zdarzenia obecne były także jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Sokołowca i Świerzawy, a także oraz złotoryjska policja, która bada przyczyny i okoliczności, w jakich doszło do pożaru.
Straty wstępnie oszacowano na sto tys. złotych. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Prawdopodobnie w wyniku podtrucia tlenkiem, zasłabła jedna osoba zasłabła, ale jej życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Fot. OSP Świerzawa
