Nowa siedziba PKS Lubin, niedawno oficjalnie otwarta, to część wartego niemal 10 mln zł planu inwestycyjnego. – Przed nami ostatni etap odnowy, czyli wyremontowanie budynku Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. W tym samym budynku znajduje się także myjnia, pomieszczenia techniczne, a także miejsca, w których przygotowuje się pojazdy do ruchu – wylicza Kazimierz Ziółkowski, prezes spółki.
Założeniem jest, by żaden z budynków nie odbiegał standardem od nowo powstałej hali. – Liczę, że za rok będzie to wyglądało jak reszta nowego PKS. Warunki pracy pracowników powinny być wszędzie podobne. Robimy co w naszej mocy, żeby tak się stało – opowiada Ziółkowski.
Nowa siedziba przewoźnika wyposażona jest w duże, przeszklone okna. Pracownicy oraz prezes cały czas mają wgląd w to, co się dzieje na placu manewrowym. A ten ma jeszcze 10-procentowy zapas. – W przyszłości przewidujemy zakup kilku lub kilkunastu autobusów, wszystkie znajdą miejsce na placu – tłumaczy prezes.
Odnowiona baza PKS to nie tylko nowoczesne budynki, ale także zieleń w ich otoczeniu czy wiata do parkowania rowerów, którymi wielu pracowników dojeżdża do firmy. Wartość całej inwestycji to prawie 10 mln zł. – Pieniądze częściowo pochodziły ze sprzedaży gruntów (pod market Agata Meble – red.) oraz z własnych zasobów. Staraliśmy się je jak najlepiej zagospodarować. Nie oszczędzaliśmy na jakości, bo hala ma służyć lata – podsumowuje Kazimierz Ziółkowski.
źródło: Lubin.pl
