Nocą jechał z promilami

Sąd zadecyduje jaką karę wymierzyć 40-letniemu kierowcy z Rząśnika koło Złotoryi, który wpadł w ręce policji podczas  rutynowej nocnej kontroli.

Patrolujący ulice Sokołowca dzielnicowi II rewiru Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę osobowego mercedesa. Mężczyzna jechał prawidłowo, ale podczas rozmowy z nim funkcjonariusze wyczuli charakterystyczną woń alkoholu. Swoje przypuszczenia postanowili więc potwierdzić  przy pomocy alkomatu. 40-letni mieszkaniec Rząśnika w wydychanym powietrzu miał 0,35 promila alkoholu, co zgodnie z prawem jest wykroczeniem. Mundurowi zabrali kierowcy prawo jazdy, a dalszą część podróży kontynuował trzeźwy pasażer. Teraz o losie kierowcy zadecyduje sąd.

– Za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu kodeks karny przewiduje areszt lub karę grzywny nawet do pięciu tys. złotych. Ponadto sąd może też zasądzić środek zapobiegawczy w postaci zakazu prowadzenia pojazdów od sześciu miesięcy do trzech lat – informuje sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy złotoryjskiej policji.

Dodaj komentarz