Nauczyciele walczą o szkołę. Dziś przekonywali radnych (WIDEO)

Nie zgadzają się, by ich placówka została włączona do Szkoły Podstawowej nr 14, dlatego przyszli dziś na sesję lubińskiej Rady Miejskiej. Nauczyciele z byłego Gimnazjum nr 4, a dziś III Liceum Ogólnokształcącego liczną reprezentacją pojawili się w sali obrad. Nie chcą stracić pracy.

Lubińskie Gimnazjum nr 4 od dawna uchodziło za szkołę prestiżową. Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Lubinie przyznaje, że liczył, iż na fali popularności gimnazjum uda się zbudować równie dobre liceum. Ogłoszono nabór do III LO, ale niestety zgłosiło się zbyt mało chętnych – uczniów wystarczyłoby zaledwie na 1,5 klasy. Szkoła ostatecznie nie wystartowała. Dziś III LO istnieje więc tylko na papierze, a w budynku uczą się tylko dwa roczniki drugiej i trzeciej klasy wygaszanego gimnazjum.

– Doszło więc do paradoksu – mamy u siebie gimnazjalistów, ale oficjalnie jest to III LO. Jednak bez licealistów – mówi Wioletta Pajdzik, nauczycielka języka niemieckiego. – Przyszliśmy na sesję, żeby dowiedzieć się od radnych, jak to w końcu będzie z naszą szkołą. Teraz jeszcze dowiedzieliśmy się, że urząd chce wcielić naszą szkołę do SP 14. Teraz to już w ogóle nie wiemy, co nas czeka – dodaje.

Nauczyciele zaproponowali, by szkoła pozostała odrębnym III LO i żeby w przyszłym roku powtórzyć do niej nabór. – Albo jest druga opcja: żeby, tak jak dawniej, funkcjonowała tu Szkoła Podstawowa nr 4, ale z obwodem sprzed 1999 roku. Inaczej za dwa lata, kiedy odejdą gimnazjaliści, przestaniemy istnieć. Tutaj są tradycje, zaczęliśmy realizować unijny projekt, na który otrzymaliśmy pół milina złotych dotacji, tu pracuje 37 pedagogów. Wszystko przepadnie, a my stracimy pracę. Czujemy się oszukani i rozgoryczeni – dodaje Agnieszka Wichrowska.

W obronie nauczycieli i szkoły stanęła część radnych, głównie pedagogów. Radna Joanna Kot sama jest nauczycielką, Franciszek Wojtyczka jeszcze do niedawna uczył w tzw. szkole na zakręcie, z kolei Piotr Socha mówił, że w jego rodzinie jedno z dzieci chciało się uczyć w III LO. Jak sugerowali, uchwała powinna wrócić do prezydenta i raz jeszcze zostać przeanalizowana.

Ogłoszono przerwę, radni raz jeszcze zastanowili się nad uchwałą, ale ostatecznie większością głosów uchwała w sprawie dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju, włącznie z zapisami dotyczącymi III LO, została przyjęta.

Andrzej Pudełko tłumaczy, że zarówno uczniowie jak i nauczyciele nadal będą się uczyć w tym samym budynku, fizycznie nie zostaną przeniesieni do SP 14. Nie będzie też żadnych zwolnień. – Nie wiemy jeszcze, czy w przyszłym roku będziemy organizować nabór do III LO. W tym roku nie było zainteresowania. Młodzież w pierwszym wyborze wskazywała najchętniej I i II LO, więc tam zwiększyliśmy liczbę oddziałów – tłumaczy.

Naczelnik odniósł się też do propozycji nauczycieli, by utworzyć SP nr 4. – Kogo my tam będziemy uczyć? – pyta. – Dziś nie ma takiej potrzeby, bo nie ma uczniów. W tym roku do pierwszej klasy szkoły podstawowej poszło zaledwie 672 uczniów, to oznacza zaledwie trzy klasy w poszczególnych placówkach – dodaje na koniec.

Dodaj komentarz