Drugie wezwanie do zapłaty za obwodnicę południową do marszałka województwa wysłał prezydent Lubina. Tym razem też miasto wezwało zarząd województwa do zawarcia ugody przed sądem. We wrześniu ubiegłego roku sejmik dolnośląski zgodził się na przejęcie części obwodnicy gen. Maczka, którą wybudowało miasto z własnego budżetu. Nadal jednak marszałek nie zwrócił około 50 mln zł.
Po raz drugi władze Lubina wysłały do Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu wezwanie do zapłaty za odcinek obwodnicy południowej miasta. Za pierwszym razem przyszła bowiem odpowiedź odmowna. Tym razem oprócz wezwania do zapłaty miasto wysłało również wezwanie do zawarcia ugody przed sądem.
– Sprawy odnośnie tego typu ugody zawsze toczą się przed sądem, który pełni rolę mediatora. Co będzie dalej? Zobaczymy – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.
Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku władze województwa zgodziły na przejęcie odcinka obwodnicy południowej od ulicy Chocianowskiej do Komisji Edukacji Narodowej, wcielając go do kategorii dróg wojewódzkich. Budowa tego fragmentu wraz z infrastrukturą pochłonęła z lubińskiej kasy – według szacunków – około 50 mln zł i o zwrot takiej kwoty domaga się od marszałka prezydent miasta.
Więcej w materiale wideo:
