Niestandardowo w Lubinie uczczono Światowy Dzień Sybiraka. Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego przebiegli dziewięć kilometrów, aby upamiętnić ofiary totalitaryzmu. Natomiast gimnazjaliści przeszli w uroczystym marszu z Ustronia na ulicę Pruzi. – Jesteście dla nas symbolem zwycięstwa i godności człowieka – apelowali młodzi lubinianie pod Tablicami Pamięci.
Choć w programie nauczania pierwszych klas gimnazjum nie ma tematyki związanej z II Wojną Światową i okresem powojennym, uczniowie Gimnazjum nr 4 poznali historię walecznej Inki, Zbrodni Lubińskiej czy ataku ZSRR na Polskę. Nauka odbywała się między innymi podczas spotkań z Sybirakami, ale także podczas dzisiejszego marszu.
– Taka forma lekcji historii bardzo mi się podoba. Lepiej jest przyswajać pewne informacje, kiedy możemy zobaczyć coś na własne oczy – mówi Maciej Zych, gimnazjalista z klasy 1 „d”.
Uczniowie Gimnazjum nr 4 po raz drugi zorganizowali Marsz Pamięci Ofiar Totalitaryzmu. Reprezentacje wszystkich pierwszych klas gimnazjum przeszły z Ustronia na ulicę Pruzi. Młodzież mimo upału pokonała pieszo trzy kilometry.
– Dziś manifestujemy swoje przywiązanie do wolności, pokoju, do demokracji. Młodzież rozpoczęła od wiązanki kwiatów, zapalenia zniczy na Starym Cmentarzu. Oddajemy dzisiaj hołd wszystkim ludziom, wszystkim ofiarom reżimu totalitarnego: komunistycznego i faszystowskiego – mówi Anna Słowikowska, dyrektor Gimnazjum nr 4.
Równolegle z marszem pamięci gimnazjalistów, odbył się Bieg Pamięci zorganizowany przez pierwsze liceum. W biegu wzięło udział 17 uczniów i dwóch nauczycieli.
– Przebiegliśmy dziewięć kilometrów, aby uczcić wydarzenia sprzed 76 lat – mówi Angelika Jesionka z klasy 1 „b” w I LO.
W zeszłym roku powstał przewodnik „Lubińska Ścieżka Pamięci”. Opisane są w nim ważne historycznie miejsca w mieście. Dziś uczniowie rozdawali go mieszkańcom Lubina.
SIL/fot. SIL
Zobacz także:
