Nareszcie pojedziemy nowym mostem. Oficjalnie!

Choć część legnickich kierowców zdążyła już sprawdzić, jak jeździ się zbiorczą drogą południową, dopiero jutro miasto oficjalnie odbierze inwestycję. Tym samym zakończy się drugi etap zadania, który pochłonął ok. 60 mln zł.

Ratusz zaplanował oficjalne otwarcie drogi na godz. 10, po zakończeniu odbiorów technicznych. Z placu budowy zejdą pracownicy konsorcjum firm: Przedsiębiorstwa Robót Mostowych Mosty – Łódź z Łodzi i Przedsiębiorstwa Budownictwa Drogowo-Inżynieryjnego z Torunia. Przypomnijmy, że prace kosztowały ok. 60 mln zł, czyniąc to zadanie jednym z największych w powojennej historii miasta. Budowlańcy nie ustrzegli się wpadek, o czym alarmowali nasi Czytelnicy. Wykonawcy nie udało się także dotrzymać pierwotnego terminu otwarcia. Do najtrudniejszych wyzwań inżynieryjnych i technologicznych należała budowa pięcioprzęsłowego mostu na Kaczawie.

– Na podporach ułożono 64 belki. Te najdłuższe mają po 28 metrów długości i ważą po 30 ton każda. Przywieziono je z Łodzi, co było trudną operacją logistyczną. Do ich montażu wykorzystywany był jeden z największych dźwigów kołowych w kraju – wylicza Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.

W zakresie prac znalazła się też m.in. budowa 1,6 km drogi, od ul. Jaworzyńskiej do al. Rzeczypospolitej, a także podziemnego przejścia, czterech mniejszych mostów nad Młynówką i dwóch rond. Powstały miejsca parkingowe na prawie pół tys. aut, z których będą korzystać m.in. uczestnicy imprez na stadionie im. Orła Białego czy bywalcy letniego parku wodnego przy ul. Stromej.

Strategiczna inwestycja Legnicy jutro zostanie oficjalnie zakończona, choć w planach gospodarza Legnicy jest jej kontynuacja. Mowa o drodze, która połączy al. Rzeczypospolitej z osiedlem Piekary.

Dodaj komentarz