Elektryczna ładowarka w kopalni

Od lewej: Piotr Wojciechowski, prezes WB ELECTRONICS i Janusz Cendrowski, p.o. prezesa KGHM ZANAM

KGHM ZANAM zbuduje innowacyjny prototyp górniczej ładowarki. Będzie to pierwsza w Polsce ładowarka kołowa o napędzie elektrycznym z pokładowym magazynem energii oraz pierwsza w KGHM ładowarka zasilana w ten sposób. Polkowickiej spółce pomoże w tym firma WB Electronics z Ożarowa Mazowieckiego.

Zawiązane przez obie firmy konsorcjum zamierza zbudować 10-tonową ładowarkę z napędem elektrycznym i przetestować ją w warunkach panujących w kopalniach Zagłębia Miedziowego. Inżynierowie chcą sprawdzić, czy zmiana napędu – ze spalinowego na elektryczny – poprawi dyspozycyjność, czas pracy i wydajność ładowarki oraz czy wpłynie na obniżenie temperatury atmosfery w kopalni oraz ograniczenie emisji szkodliwych czynników.

– Najbliższe lata zapowiadają się jako czas gruntownej przebudowy samojezdnych maszyn górniczych i innych urządzeń dla przemysłu wydobywczego. Elektromobilność staje się nadzieją na ograniczenie zanieczyszczenia spalinami w kopalni i znaczną poprawę warunków pracy pod ziemią. Włączamy się w ten trend i wspólnie z WB Electronics chcemy stworzyć wyjątkową maszynę, dziesięciotonową ładowarkę o napędzie bateryjnym do pracy w kopalni – mówi Janusz Cendrowski, pełniący obowiązki prezesa zarządu KGHM ZANAM.

Na świecie powstały już pierwsze samojezdne maszyny górnicze o napędzie elektrycznym. Są to ładowarki 4- i 22-tonowe. Planowany w KGHM ZANAM prototyp będzie pierwszą ładowarką o ładowności 10 ton. Pierwsza elektryczna maszyna górnicza z bateryjnym układem napędowym miałaby się pojawić w kopalni KGHM w 2021 roku. W pracach nad nią wykorzystane zostanie doświadczenie firmy WB Electronics, produkującej elektronikę, systemy łączności i inne rozwiązania technologiczne dla sektora zbrojeniowego.

– Pewnym standardem na świecie stało się, że technologie i rozwiązania, które sprawdziły się w sektorze militarnym, znajdują następnie zastosowanie w cywilnych gałęziach gospodarki. Dlatego też na bazie dwudziestoletnich doświadczeń i pozyskanych w tym czasie kompetencji w zakresie nowoczesnych magazynów energii i napędów elektrycznych do systemów wojskowych jesteśmy gotowi zaoferować nasze rozwiązania również sektorowi cywilnemu – twierdzi Piotr Wojciechowski, prezes zarządu WB Electronics.

ZANAM ma już za sobą udane doświadczenia z elektrycznym napędem bateryjnym. Samojezdny wóz strzelniczy WS-172 zdobył medal I stopnia w konkursie „Innowacyjne rozwiązania w budowie maszyn i urządzeń górniczych: Innowacyjny produkt” podczas Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego KATOWICE 2017. W maszynie tej zastosowano bateryjny napęd modułowego urządzenia pompującego emulsyjny materiał wybuchowy do otworów strzałowych oraz układ sterowania koszem z podnoszoną kabiną operatora. Pozwoliło to wyeliminować niebezpieczną i uciążliwą czynność rozwijania i zwijania kilkudziesięciometrowego kabla elektrycznego i podpinania do rozdzielni elektrycznej. Zastosowanie baterii zamiast silnika spalinowego eliminuje także emisję spalin i ciepła do otoczenia.

Wóz strzelniczy WS-172 pracuje w kopalni Polkowice-Sieroszowice od 16 lutego tego roku. Jedno ładowanie baterii pozwala przepracować maszynie ok. 2,5 zmiany. Na czas pracy baterii ma oczywiście wpływ sposób użytkowania maszyny. Szczególnie dotyczy to podnoszenia kosza, który waży ponad dwie tony. W ciągu trzech miesięcy pracy przy pomocy napędy bateryjnego wozu WS-172 załadowano blisko sześć ton materiału wybuchowego.

– Najnowszy wóz strzelniczy zbiera bardzo dobre opinie górników strzałowych i dozoru kopalnianego. Napęd bateryjny nie tylko ogranicza emisje spalin, ale też eliminuje uciążliwe rozwijanie kabla i zmniejsza natężenie hałasu – podkreśla prezes Janusz Cendrowski.

źródło: materiały prasowe

Dodaj komentarz