W tym meczu było wszystko – dużo bramek, wiele zwrotów akcji, udane interwencje bramkarzy, a co najważniejsze dla kibiców z Legnicy zwycięstwo Siódemki w pierwszoligowym meczu z SPR-em Tarnów. Szczypiorniści Pawła Wity pokonali rywali 34:33 (15:12).
Faworytem spotkania wydawali się być goście, w ekipie których gra między innymi znany z superligowych parkietów Michał Kubisztal. Popularny „Kubeł”, choć zdobył aż osiem bramek, po końcowej syrenie nie cieszył się z wygranej swojej drużyny – Rzuciliśmy na szalę młodość i szaleńczą momentami grę – mówił po meczu szkoleniowiec legniczan, Paweł Wita.
Goście lepiej weszli w mecz i po dziesięciu minutach prowadzili 3:1. Legniczanie nie zwiesili jednak głów i zaczęli zdobywać kolejne bramki, dzięki czemu przed przerwą prowadzili różnicą trzech trafień. Kwadrans przed końcem było już 26:20, ale to dość wyraźne prowadzenie nie sprawiło, że byliśmy świadkami końca emocji. Wręcz przeciwnie. Goście zaczęli mozolnie odrabiać straty i na półtorej minuty przed końcem Siódemka prowadziła tylko jedną bramką. Od stanu 34:33 żadna z drużyn nie zdobyła już bramki, co oznaczało trzy punkty dla gospodarzy.
Siódemka Miedź Legnica – SPR PWSZ Tarnów 34:33 (15:12)
Siódemka: Mazur, Kaczmarek – Majewski 2, Przybylak 6, Antosik 2, Płaczek 5, Koprowski 3, Piróg 1, Ziemiński 5, Drozdalski 3, Mosiołek 4, Skiba 3.
SPR: Ciochoń, Jastrząb – Misiewicz 4, Sanek 4, Nowak 7, Kubisztal 8, Kowalik 4, Wajda 1, Drobiecki 3, Mogielnicki 1, Jewuła, Spieszny, Niemiec.
