Tydzień temu Górnik Złotoryja odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Podopieczni Mirosława Zielenia pokonali Iskrę Kochlice. Tym razem o komplet punktów będzie jednak zdecydowanie trudniej, ponieważ złotoryjanie udadzą się do Legnickiego Pola na mecz z miejscowym KS-em.
W trzech dotychczasowych spotkaniach Górnik zdobył jedynie cztery punkty. Poza zwycięstwem z Iskrą zawodnicy ze Złotoryi wyszarpali także wyjazdowy remis z Arkonem Przemków oraz przegrali z będącym dotychczas poza zasięgiem pozostałych rywali – Chrobrym II Głogów. W związku z tym ciężko określić, na co tak na prawdę stać żółto-zielonych. Przekonać powinniśmy się o tym właśnie dzisiaj, ponieważ KS Legnickie Pole to drużyna, z którą Górnik sąsiaduje w ligowej tabeli i jeśli złotoryjanie chcą walczyć o coś więcej niż środek stawki muszą na boiskach rywali punktować.
Ich dzisiejszy rywal ma tyle samo punktów, jednak wszystkie „oczka” zdobywał dotąd na wyjeździe – remisując z GKS-em Męcinka oraz wygrywając z Mieszkiem Ruszowice. Obydwaj rywale to drużyny z ścisłej czołówki, dlatego wyniki osiągane z nimi z całą pewnością mogą cieszyć zespół z Legnickiego Pola. Również porażka z Iskrą Księginice, która wspólnie z Chrobrym II Głogów przewodzi w klasie okręgowej ekipie KS-u wstydu nie przynosi.
Do spotkania z KS-em Legnickie Pole podopieczni Mirosława Zielenia podejdą podbudowani zwycięstwem w I rundzie okręgowego Pucharu Polski. Spotkania takie jak z Błękitnymi Kościelec zawsze są bardzo trudne dla drużyn takich jak Górnik, ponieważ rozgrywane są o wczesnej porze w środku tygodnia. Mimo to, złotoryjanom udało się przebrnąć pierwszą przeszkodę i po rzutach karnych awansowali do kolejnej rundy.