Do zakończenia rozgrywek w klasie okręgowej pozostała już tylko jedna kolejka. W miniony weekend bliscy zapewnienia sobie pozostania w szóstej klasie rozgrywkowej byli zawodnicy Górnika Złotoryja, którzy przegrali jednak z KS II Polkowice 0:1.
Tuż po spotkaniu Kacper Noga, zawodnik złotoryjskiego klubu przyznał, że cała drużyna była świadoma umiejętności jakimi dysponuje KS Polkowice. Jednak złotoryjanie nastawiali się na sprawienie niespodzianki i powalczenie co najmniej o jeden punkt.
– Staraliśmy się jak najlepiej zagrać, jednak niestety nie udało się. Trzeba przyznać, że KS Polkowice to bardzo dobra drużyna i trzeba szczerze powiedzieć, że mogło się to skończyć o wiele gorzej. Na pewno nie bralibyśmy takiego wyniku w ciemno przed meczem. Oczywiście chcieliśmy powalczyć o coś więcej, ale oczywiście ten wynik nie jest najgorszy – mówi Kacper Noga.
Złotoryjanin nie ukrywał, że w meczu z całą pewnością zabrakło skuteczności. Co prawda jego zespół nie miał zbyt wiele sytuacji bramkowych nastawiając się na grę z kontry.
– W ataku zabrakło skuteczności. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji, bo Polkowice były bardzo dobrze poukładane i nie pozwoli nam na zbyt wiele. Nie mogliśmy rozwinąć skrzydeł. Chcieliśmy zagrać z kontry, ale byli bardzo czujni. – dodał zawodnik Górnika.
Przed Górnikiem Złotoryja jeszcze jedno spotkanie w ramach klasy okręgowej w sezonie 2013/2014. Już w najbliższy weekend podopieczni Andrzeja Kisiela zmierzą się w Głogowie z rezerwami Chrobrego.