Wolan: Stali dalej jest ciężko strzelić bramkę

WolanStal Chocianów wygrała z juniorskim zespołem Zagłębia Lubin 1:0 w meczu sparingowym rozgrywanym na boisku lubińskiej akademii. Podopieczni Mirosława Wolana pomimo osłabionego składu zaprezentowali się z bardzo dobrej strony.

– Z wyniku się bardzo cieszę. Szczególnie, że przyjechaliśmy tutaj straszną młodzieżą w trzynaście osób. Tylko Sebastian Burda, Mateusz Bartuzel, Patryk Różycki i bramkarz Czarnecki to są zawodnicy, którzy ukończyli wiek młodzieżowca. Reszta dziś to byli młodzieżowcy z rocznika 1997, 1998 a nawet 2000. – mówi Mirosław Wolan, trener Stali Chocianów.

Czwartoligowiec pokazał dziś, że nawet w osłabionym składzie bardzo dobrze prezentuje się w defensywie.

–  Pokazaliśmy dzisiaj, że Stali Chocianów w dalszym ciągu jest bardzo ciężko strzelić bramkę niezależnie od tego, czy gramy młodzieżą czy gra doświadczona obrona. – podkreśla trener Wolan.

Przed zespołem z Chocianowa z całą pewnością ciężka runda. Drużyna, która była objawieniem jesiennych zmagań nie nastawia się jednak na jakiś konkretny wynik, a bardziej na tym, by w dalszym ciągu promować grającą w Stali młodzież.

– Zdajemy sobie z tego sprawę i tu wszyscy wiedzą, że runda wiosenna będzie na pewno dużo trudniejsza, ale będziemy walczyć w każdym meczu o punkty. Jeżeli będziemy grali tak jak dzisiaj z tą młodzieżą i uda nam się zdobyć naście punktów i tak będzie fajnie, bo my nie gramy o jakieś ogromne cele tylko, żeby ta młodzież robiła jakieś postępy. Najważniejszym naszym celem jest, żeby któryś z zawodników gdzieś tam mógł iść do innego klubu. – dodaje szkoleniowiec Stali.

W Chocianowie coraz bardziej stawiają na młodzież, która ma stanowić o sile drużyny w kolejnych miesiącach ma stanowić o sile zespołu. Oczywiście o ile po tą zdolną młodzież nie zgłoszą się inne ekipy z wyższych lig.

– Rafał Burda i Patryk Kozak byli na testach w Polkowicach, także fajnie im to wyszło. Marek Sałata widać jak się u nas odbudowuje i jestem przekonany, że ten chłopak długo u nas nie pogra. My będziemy tylko szczęśliwi z tego powodu, że mogliśmy któremuś chłopakowi pomóc a to czy my będziemy mieli 4, 8 czy 9 miejsce to nie ma żadnego znaczenia. W Chocianowie tak właśnie działamy. – zaznacza Wolan.

Z drużyną w przerwie zimowej pożegnał się Patryk Sypień, a do Stali być może dołączy kolejny z zawodników lubińskiej Akademii.

– Na pewno na dzień dzisiejszy odszedł od nas Patryk Sypień, który u nas był po kontuzji kolana. W trakcie sezonu znowu złapał tą kontuzję i doszedł do wniosku, że wraca do Odry Chobienia. Z Patrykiem oczywiście rozstajemy się po przyjacielsku, bez żadnych zgrzytów. Na dzień dzisiejszy szykujemy może jakiś tam jeden transfer jakiegoś młodego chłopaka z Akademii Zagłębia, ale o nazwiskach mówić nie można, bo transfery lubią spokój i ciszę. – dodaje trener Stali.

Szkoleniowiec zapytany o sytuacje Dawida Cygana, którym interesuje się kilka zespołów z klasy okręgowej odpowiedział wprost – że dla niego to nie jest żaden awans, więc nie bardzo jest co komentować.

– Nie będę się wypowiadał na temat Dawida Cygana. Nasz klub działa na takiej zasadzie, że jeżeli ktoś chce odejść to po prostu odchodzi. Dla mnie jeśli któryś młody chłopak odchodzi do III ligi, czy do II czy do Akademii Zagłębia, bo też mamy tutaj następnych swoich chłopaków w Centralnej Lidze Juniorów i jeżeli ktoś odchodzi do wyższej ligi to proszę bardzo, ale jeżeli chce iść grać w klasie niższej to nie jest żaden postęp i nie jest to temat dla mnie do rozmowy. – kończy Mirosław Wolan

  1. rozbawiło mnie to do łez… dzięki piotrkowi a kto to? żenada
    wrzucanie do sieci informacji to nie jest skomplikowane…
    on nie robi nic oprócz tego wiec daruj sobie z takimi stwierdzeniami.

Dodaj komentarz