Do piłkarskich zmagań wracają drużyny występujące w III lidze. Wśród walczących o awans znajdują się rezerwy KGHM Zagłębia Lubin oraz Górnik Polkowice. Oba zespoły zagrają ze sobą w niedzielę o godzinie 12 na boiskach Akademii Piłkarskiej w Lubinie. W związku z tym, przeanalizowaliśmy zapowiadającą się walkę o awans do II ligi.
GÓRNIK STARTUJE ZE SPORYM HANDICUPEM
Czternaście zwycięstwa, jeden remis i tylko dwie porażki – to bilans podopiecznych Enkeleida Dobiego w rundzie jesiennej III ligi. Łącznie daje to 43 punkty i pięć oczek przewagi nad drugim KGHM Zagłębie II Lubin. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami, które odbyło się w Polkowicach, zakończyło zwycięstwem gospodarzy. Oba zespoły zmierzą się ze sobą w niedzielę i pierwszym celem dla Górnika z całą pewnością będzie nie przegrać. Drugim zaś, by ogólny wynik dwumeczu był pozytywny dla polkowiczan, choć ciężko sobie wyobrazić, by podopieczni Enkeleida Dobiego na mecz z rezerwami KGHM Zagłębia chcieli zmienić ultraofensywny styl gry, do którego przyzwyczaili kibiców.
INNE ZAGŁĘBIE WIOSNĄ, NIŻ JESIENIĄ
Przerwa zimowa przyniosła spore zmiany w kadrze rezerw KGHM Zagłębia i kilku podstawowych zawodników nie zobaczymy już na murawie. W Lubinie nie ma już przede wszystkim najlepszego strzelca zespołu Olafa Nowaka (9 bramek), Łukasza Monety, Pawła Żyry oraz Damiana Oko, który obecnie jest już podstawowym zawodnikiem ekstraklasowego Zagłębia. Zespołowi pomagać nie będą już także Bartosz Slisz oraz Mateusz Matras, którzy wystąpili w 1/3 meczów rundy jesiennej. Wszystkie te ubytki sprawiają, że trener Adam Buczek będzie musiał zbudować ten zespół „na nowo”. Kluczowym pytanie brzmi, czy rezerwy KGHM Zagłębia będą w stanie tak dobrze w środku pola, jak w rundzie jesiennej? Wszystko wskazuje na to, że wiele zależeć może tutaj od Patryka Muchy, który będzie najbardziej doświadczonym zawodnikiem w tej formacji.
SZEROKA ŁAWKA I PODEJŚCIE DO PUCHARU POLSKI
Tegoroczny terminarz rozgrywek III ligi jest katorżniczy dla zespołów i kluczowa może być szerokość kadry. W poprzednich latach czkawką na polkowiczanach odbijała się także rywalizacja w Pucharze Polski, co dokładało kolejne mecze podczas rundy wiosennej (rywalizacja na szczeblu okręgowym a potem wojewódzkim). W tym roku najlepsi zawodnicy, dostają więcej wolnego w tych rozgrywkach, a w większości występują tam Ci, którzy grają w rezerwach Górnika. To może pomóc podopiecznym Enkeleida Dobiego, by mogli choć odrobinę mniej meldować się na murawie. Oczywiście może to oznaczać brak walki o Puchar Polski na Dolnym Śląsku, jednak priorytetem z całą pewnością jest gra o awans do II ligi.
ZAGŁĘBIE EWENEMENTEM NA SKALĘ KRAJU
Odkąd II liga stała funkcjonuje bez podziału na grupy, jeszcze żadnemu klubowi nie udało się do niej wprowadzić swoich rezerw. Trener Adam Buczek od samego początku ostrożnie wypowiada się w sprawie potencjalnej walki o awans do II ligi, jednak w klubie doskonale wiedzą, jak wielkim krokiem dla Akademii byłby awans do na trzeci szczebel rozgrywkowy. Możliwość gry na drugoligowym poziomie to z całą pewnością komfort, ponieważ wychowankowie Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębia nie musieliby „tułać się” na wypożyczeniach po całej Polsce.
NAJPIERW NOWY PREZES, POTEM ROZMOWY O AWANSIE?
Wciąż nie wiadomo, co wydarzy się natomiast w Polkowicach. Podopieczni Enkeleida Dobiego przez rundę jesienną szli jak burza, podobnie zresztą jak Łukasz Puźniecki w wyborach na burmistrza Polkowic. Nie ma co ukrywać, że gra w wyższej lidze zależeć będzie od tego, czy burmistrz wpompuje kolejne środki w promocje gminy za pomocą klubu piłkarskiego. W tym momencie samorządowe władze bardziej zajmują się tym, by znaleźć … prezesa, który zastąpi na tym stanowisku Pawła Wechtę. Nadzieją dla polkowickiego klubu może być to, że w nowej Radzie Nadzorczej zasiedli piłkarscy eksperci, którzy z całą pewnością będą chcieli zwyciężyć w trzecioligowych rozgrywkach.
ZAGŁĘBIE BĘDZIE MIAŁO PROBLEM Z… INFRASTRUKTURĄ?
Jakkolwiek śmiesznie to brzmi w przypadku awansu największym problemem rezerw KGHM może być… infrastruktura. Nie wiadomo, gdzie rezerwy rozgrywałyby swoje spotkania na tym szczeblu rozgrywkowym. Boisko, na którym odbywają się mecze w III lidze z całą pewnością nie będzie spełniało warunków wyższego szczebla rozgrywkowego. Naturalnym rozwiązaniem wydaje się być stadion w Polkowicach, jednak władze PZPN w ostatnim czasie wielokrotnie podkreślały, że chcą odchodzić od tego, by kluby rozgrywały swoje mecze w innych miejscowościach.
KTO ZAGRA W II LIDZE?
W moim odczuciu do prowadzącej dwójki nie dołączy już żaden inny zespół i Zagłębie Miedziowe w końcu doczeka się swojego przedstawiciela w II lidze. Nie będę odkrywczy mówiąc, że bardzo ważne będzie spotkanie inauguracyjne. Jeśli rezerwy KGHM Zagłębia rozpoczną od wygranej, to w obliczu zamieszania organizacyjnego związanego ze zmianami w polkowickim klubie, to oni w mojej ocenie będą faworytem w dalszej części sezonu. Każdy inny wynik sprawi, że Górnik złapie wiatr w żagle i będzie spokojnie dryfował w kierunku awansu. Trzecia liga pozostaje jednak nieprzewidywalna a pewni możemy być tylko jednego. W niedzielę czeka nas ultraciekawe spotkanie, z którego oglądania, kibice będą czerpali zdecydowanie większą przyjemność, niż z meczów Lotto Ekstraklasy. Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 12 w Lubinie.
Adam Michalik