Orla Wąsosz pokonała na własnym boisku Karkonosze Jelenia Góra 2:1, a jednym z bohaterów gospodarzy był po raz kolejny Konrad Węglarz, który na swoje konto dopisał dwa trafienia. Łącznie napastnik Orli w sezonie 2017/2018 ma już na swoim koncie cztery bramki.
– Myślę, że w tej lidze jest kilka bardzo mocnych zespołów. My w każdym meczu wkładamy dużo walki, serca i ambicji i przynosi to efekty. Cieszymy się, bo początek jest najważniejszy, żeby jak najwięcej punktów nazbierać i spokojnie sobie później grać. – mówi Konrad Węglarz, zawodnik Orli Wąsosz.
Napastnik Orli jest bardzo ważnym ogniwem w kadrze Piotra Bolkowskiego i udowodnił to na tle ciężkiego rywala jakim z całą pewnością były Karkonosze Jelenia Góra.
– Codziennie ciężko pracuje na tą formę i muszą być tego efekty, ale wygrywa cały zespół, bo każdy pracuje i jest nas na boisku jedenastu. Ja strzelam te bramki, ale najbardziej mnie cieszy fakt, że mamy lidera po czterech kolejkach. Wygrywanie jest najprzyjemniejsze, bo wiadomo, że jestem z przodu i muszę strzelać, ale cały zespół na to ciężko pracuje. – dodawał napastnik Orli.
Teraz przed drużyną z Wąsosza ciężkie zadanie, ponieważ udadzą się na wyjazdowe spotkanie z Orkanem Szczedrzykowice. Węglarz podkreśla, że cieszy się zawsze na takie spotkania.
– Takie mecze cieszą, bo jest w nich wysoki poziom. To co prezentuje Orkan, Apis i to co prezentowała Stal powodują, że w takich meczach super się gra. Wiadomo, że w żadnym spotkaniu jak nie zostawimy zdrowia to nie będzie punktów, ale myślę, że w meczu z Orkanem stworzymy ciekawe widowisko. – kończy Konrad Węglarz.
