Udany rewanż w Lublinie. Zwycięska seria trwa!

Ósme zwycięstwo z rzędu i dziewiąte w obecnym sezonie Basket Ligi Kobiet odniosły dziś koszykarki CCC Polkowice. Podopieczne trenera Georgisa Dikeoulakosa bez większych kłopotów pokonały w Lublinie miejscową Pszczółkę, rewanżując się tym samym za inauguracyjną porażkę doznaną w starciu z tym zespołem pod koniec września ubiegłego roku.

Polkowiczanki przystąpiły do pojedynku mocno skoncentrowane, mając na uwadze, że rywalki bardzo dobrze radzą sobie w tegorocznych rozgrywkach kobiecej ekstraklasy. Lublinianki z dwunastu rozegranych pojedynków tylko czterokrotnie schodziły z parkietu pokonane. Identyczny bilans miało CCC, które jednak dzięki korzystniejszej różnicy tzw. małych punktów, plasowały się o jedno miejsce wyżej w ligowej tabeli. Na uwagę zasługuje również passa zwycięstw obydwu ekip. „Pszczółki” wygrały ostatnie pięć meczów, natomiast  „pomarańczowe” o dwa więcej. W pierwszym pojedynku pomiędzy tymi zespołami górą były podopieczne Wojciecha Szawarskiego, które pod koniec września poprzedniego roku odniosły w Polkowicach sensacyjne zwycięstwo (76:70).

Pierwsze punkty w rewanżu zdobyły gospodynie, a ich autorem była Uju Ugoka. Dodajmy, że nigeryjska skrzydłowa została uznana najlepszą zawodniczką grudnia Basket Ligi Kobiet. Było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie lublinianek w tym spotkaniu. Od tej pory ton wydarzeniom na boisku nadawały przyjezdne. Po początkowych dziesięciu minutach koszykarki z Dolnego Śląska mogły się cieszyć z pięciopunktowej przewagi (24:19). W tej części gry ciężar zdobywania punktów wzięła na swoje barki Alysha Clark. Przed drugą kwartą Amerykanka miała ich na swoim koncie 9, a w całym pojedynku aż 27.

Druga i trzecia partia to prawdziwy popis obrony w wykonaniu zespołu gości, który w ciągu 20 minut pozwolił rywalowi rzucić zaledwie 24 „oczka”. Losy pojedynku na dobre rozstrzygnęły się w przedostatniej odsłonie, gdy przewaga polkowiczanek wynosiła już 27 pkt. (66:39). W decydującej kwarcie koszykarki z Lublina zmniejszyły rozmiary porażki do 18 pkt. (81:63). Na wysokie zwycięstwo CCC duży wpływ miało „wyłączenie” z gry najskuteczniejszej zawodniczki Pszczółek Feyondy Fitzgerald. Amerykańska rozgrywająca zdobyła zaledwie 7 pkt.

Pszczółka Lublin – CCC Polkowice 63:81 (19:24, 12:24, 12:18, 20:15)

Pszczółka: Uju Ugoka (17 pkt.), Dajana Butulija (15), Feyonda Fitzgerald (7), Martyna Cebulska (7), Agata Dobrowolska (6), Kateryna Dorogobuzowa (4), Dorota Mistygacz (4), Aleksandra Kędzierska (2), Dominika Poleszak (1), Kaja Grygiel, Marta Witkowska.

CCC: Alysha Clark (27 pkt.), Artemis Spanou (12), Weronika Gajda (11), Temitope Fagbenle (10), Miljana Bojović (8), Angelika Stankiewicz (6), Magdalena Leciejewska (4), Antonija Sandrić (3), Magdalena Idziorek, Elina Babkina.

Dodaj komentarz