Na początku lat dziewięćdziesiątych sekcja tenisa stołowego w Lubinie została rozwiązana. Dla samych zawodników, jak i kibiców był to ciężki czas. Światełko w tunelu dał Krzysztof Łachowski, który z pasjonatami tego sportu ożywił klub. Obecnie nasze zawodniczki walczą o I ligę i są o krok od awansu.
Powstała w latach sześćdziesiątych sekcja tenisa stołowego w Lubinie święciła spore sukcesy. Do historii przeszły wspaniałe rezultaty indywidualne i drużynowe, powołania do kadry narodowej i mecze naszych zawodników ze sportowcami pokroju Andrzeja Grubby.
Wszystko to przeszło do historii, która odradza się na nowo. W czerwcu 2017 roku Krzysztof Łachowski zdecydował się na stworzenie sekcji kobiet i udział w rozgrywkach II ligi. Trenerem został znany z polkowickiej drużyny Sławomir Słowiński, a w skład pierwszego zespołu weszły takie zawodniczki jak: Agnieszka Maluszczak, Renata Gumula, Ada Jończyk, Ewelina Matwiszyn i Justyna Miklusz. – Liczę na pierwszą ligę w przyszłym sezonie. Należy ciągle ćwiczyć wszystkie elementy – komentuje Ada Jończyk, zawodniczka TS Zagłębia Lubin.
Drużyna zainaugurowała rozgrywki II ligi meczami z KU AZS UE III Wrocław i MKS Wolavia Wołów i na dwadzieścia spotkań, przegrała tylko jeden pojedynek. Miedziowe zdobyły mistrzostwo okręgu dolnośląskiego i zapewniło sobie grę we barażach o I ligę. Zagłębie trafiło na MKS Skarbek Tarnowskie Góry. Pierwszy mecz miedziowe wygrały 8:2. Przed nami rewanż, który odbędzie się 2 czerwca o godzinie 12.00 w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie. Tenisistki nie ukrywają, że liczą na gorący doping publiczności i zwycięstwem przypieczętują awans do I ligi kobiet.
