Stracili seta, ale wygrali za trzy punkty

Podopieczni Pawła Ruska sprawili swoim kibicom niespodziankę w postaci 3 punktów wywalczonych w Hali RCS. Podczas meczu rewanżowego z BBTS Bielsko-Białą wygrali 3:1.

Od samego początku bardzo dobre zawody zaprezentował atakujący Lisów – Adam Lorenc. Cuprum zaprezentowało mocno ofensywną grę, która szybko dała im dużą przewagę punktową. Seta wygrali 25:16. W kolejnej części mecz już na starcie było widoczne, że gospodarze czują wiatr w żaglach. Dwa asy serwisowe z rzędu rozgrywającego Cuprum – Grzegorza Pająka, a następnie punkt Illii Kovalova i as kapitana Wojciecha Ferensa dodał gospodarzom jeszcze większego animuszu. Tego seta miejscowi wygrali ostatecznie 25:21. W trzecim, kiedy wydawało się, że również Cuprum wygra, szala zwycięstwa przechyliła się nagle na stronę gości. Początkowy pozytywny wynik dla ekipy Pawła Ruska, zmienił się za sprawą zawodników gości – Jake’a Hanesa czy Wojciecha Sieka. Zdobytą przewagę przyjezdni nie oddali do końca seta, wygrywając 21:25. Sportowa złość dała się we znaki gospodarzom. Czwarty set to powrót do mocnej ofensywnej gry. Lisy kontrolowały spotkanie i wygrały 25:20 i cały mecz 3:1.

16.kolejka PlusLigi, Hala RCS Lubin
Cuprum Lubin – BBTS Bielsko-Biała 3:1
(25:16, 25:21, 21:25, 25:20)
MVP: Adam Lorenc (Cuprum Lubin)

Składy zespołów:
Cuprum: Ferens (14), Lorenc (23), Pietraszko (9), M’Baye (3), Pająk (1), Kowalow (15), Szymura (libero) oraz Kubicki (1), Kapica (3), Czerny, Sas (libero)

BBTS: Woch, Siek (5), Cupkovic (2), Formela (8), Hanes (27), Pujol (6), Teklak (libero) oraz Zawalski (), Gerge (8), Hunek (3), Sinoski (1), Fijałek (libero)

Fot. MISZ

Dodaj komentarz