Za nami aż pięć spotkań jedenastej kolejki klasy okręgowej seniorów, w której nie brakowało emocji. Fotel lidera po niespodziewanej porażce z Górnikiem Złotoryja stracił Zamet Przemków. Jego miejsce na tej pozycji zajęła Stal Chocianów.
Jako pierwsi dzisiejszego dnia wyszli zawodnicy grają w Kuźni Jawor oraz Stali Chocianów. Już przed meczem było wiadomo, że będzie to bardzo trudne zadanie dla podopiecznych Władysława Morocha, którzy zmagają się w ostatnim czasie z plagą kontuzji oraz zawieszeń za kartki. Zespół z powiatu polkowickiego potrafił to wykorzystać i wygrał na wyjeździe 0:2.
Wygrana Stali oznaczała, że drużyna z Chocianowa co najmniej do starcia Zametu z Górnikiem Złotoryja będzie liderem. Nikt jednak nie spodziewał się, że będzie tak również po jego zakończeniu, bo do utrzymania pierwszej lokaty w tabeli przemkowianom wystarczał remis. Boisko okazało się jeszcze bardziej brutalne i to goście zainkasowali trzy punkty wygrywając 0:1.
Wiele emocji towarzyszyło również spotkaniu pomiędzy Iskrą Księginice a Gromem Gromadzyń-Wielowieś. Zgodnie z zapowiedziami mecz toczony był momentalnie w brutalny sposób, czego efektem było pęknięte żebro bramkarza gości – Pawła Łopacińskiego, który w 43. minucie zaatakowany został przez Rafała Spychałę. „Łopata” co prawda dokończył pierwszą część spotkania, jednak na drugą już nie wyszedł. Scenariusz drugiej połowy był podobny jak w spotkaniu z przed tygodnia. Znów Grom grał w przewadze liczebnej po czerwonej kartce dla jednego z zawodników Iskry i znów nie potrafił tego wykorzystać. Co więcej ekipa z Wielowsi grając w przewadze dała sobie wbić jeszcze trzy gole i przegrała z Iskrą Księginice 4:2.
Emocji nie brakowało również w Kochlicach, gdzie walcząca o życie Iskra grała o życie z Czarnymi Rokitki. Ostatecznie tą walkę przegrała 2:3, a spory udział miała defensywa kochliczan, która była dziś kompletnie zagubiona. Trzy punkty z całą pewnością przydadzą się podopiecznym Zbigniewa Grzybowskiego, którzy awansowali na dziesiąte miejsce w tabeli i mogą w końcu odetchnąć.
Tempa nie zwalnia również Kaczawa Bieniowice, która na własnym boisku pokonała beniaminka z Granowic. Rodło w ostatnim czasie notuje coraz słabsze wyniki i po dobrym starci sezonu spadło już dziewiąte miejsce w tabeli. Podopieczni Zbigniewa Antosiewicza natomiast spisują się rewelacyjnie i dzięki zwycięstwu 2:0 nad zawodnikami Roberta Gajewskiego są na trzecim miejscu w tabeli z tylko dwupunktową stratą do lidera z Chocianowa.
fot. Paweł Andrachiewicz
Kuźnia Jawor – Stal Chocianów 0:2
Iskra Księginice – Grom Gromadzyń-Wielowieś 4:2
Iskra Kochlice – Czarni Rokitki 2:3
Za taką grę jak Iskry powinno się surowo karać!! To skandal grać co mecz tak brutalnie!!