Tylko jedna bramka w meczu finałowym zadecydowała o tym, kto zdobędzie Okręgowy Puchar Polski na szczeblu legnickim. Ostatecznie, dzięki bramce Adriana Woźniczki pojechał on do Legnicy wraz z rezerwami Miedzi.
W środowe popołudnie na stadionie w Polkowicach spotkały się dwa równe zespoły. Pokazał to sobotni mecz ligowy, a potwierdził finał Okręgowego Pucharu Polski. Rezerwy legnickiej Miedzi przyjechały do Polkowic wzmocnione wracającym do gry po kontuzji Trifonovem i golkiperem Smugiem z pierwszej drużyny. Polkowicki zespół natomiast zagrał osłabiony brakiem kontuzjowanego bramkarza Damiana Primela odczuwającego skutki „szpagatowej” interwencji w meczu ligowym oraz chorego Macieja Bancewicza. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, a minimalną przewagę w pierwszej połowie mieli piłkarze KGHM ZANAM Polkowice. Podobnie było również w drugiej połowie, jednak jeden decydujący cios zadali podopieczni Piotra Jacka. W 80. minucie po rzucie wolnym piłka po drodze odbiła się od Adriana Woźniczki i wpadła do bramki strzeżonej przez Jacka Sajaka. Więcej bramek nie widzieliśmy i rezerwy Miedzi cieszyły się z wygranej.
Więcej informacji wkrótce.
fot. Paweł Andrachiewicz
