W niedzielę o godzinie 14:00 zmierzą się ze sobą dwa zespoły, które wciąż nie straciły jeszcze punktów w grupie II legnickiej A-klasy. Dąb Stowarzyszenie Siedliska bądź Odra Ścinawa po tej kolejce nie będzie mogła się już poszczycić takim bilansem.
Na ten mecz obydwa zespoły czekały od startu rozgrywek, ponieważ to właśnie w drużynach z Siedlisk i Ścinawy upatrywano głównych faworytów do awansu. Zarówno jedni jak i drudzy w pierwszych kolejkach potwierdzali to swoją formą, a teraz zmierzą się w bezpośrednim starciu o to, kto będzie o przysłowiowy „krok do przodu” przed swoim rywalem.
Po tej kolejce sytuacja może jednak jeszcze diametralnie zmienić, ponieważ na potknięcia rywali czeka Sparta Rudna. W przypadku remisu w meczu na szczycie i wysokiej wygranej Sparty to ona może rozsiąść się na fotelu lidera. O to nie będzie łatwo, ponieważ zawodnicy z Rudnej zagrają na wyjeździe z czwartym zespołem A-klasy – Arką Trzebnice. Zawodnicy z powiatu polkowickiego dotychczas na własnym boisku przegrali tylko raz, w pierwszej kolejce z Spartą Parszowice. Od tamtego czasu gra Arki wygląda jednak zdecydowanie lepiej i również w tym meczu zapowiadają się wielkie emocje.
Z walki o czołowe pozycje z całą pewnością nie zrezygnował wciąż KS Legnickie Pole, które z dziewięcioma punktami zajmuje aktualnie piąte miejsce w tabeli. Tym razem ich rywalem będzie Mewa Kunice i trudno spodziewać się, by spadkowicz z „okręgówki” stracił w tym starciu punkty.
O przełamanie na własnym boisku powalczy także Sparta Parszowice. Czołowy zespół poprzedniego sezonu tragicznie wszedł w aktualne rozgrywki i zdobył jak dotąd jedynie sześć punktów w pięciu meczach. Okazja do przełamania będzie bardzo dobra, ponieważ ich rywalem będzie Zryw Kłębanowcie, który w dwóch dotychczasowych wyjazdowych meczach nie strzelił nawet bramki.
W pozostałych meczach rywalizować ze sobą będą Albatros Jaśkowice i Górnik Lubin, Czarni Dziewień i Błękitni Koskowice, Unia Miłoradzice i Relaks Szklary Dolne oraz Zjednoczeni Snowidza i Orzeł Mikołajowice.
