REGION. Górnik lepszy od ekipy Kisiela, pewna wygrana Stali (FOTO)

PA3_2904Za nami dwa sobotnie mecze klasy okręgowej seniorów. Dość niespodziewanie drugą porażkę z rzędu ponieśli zawodnicy Konfeksu Legnica, którzy na własnym boisku ulegli Górnikowi Złotoryja 1:3. W drugim meczu najmniejszych problemów z wygraną nie miała Stal Chocianów, która pokonała Iskrę Księginice 2:0.

Początkowa faza spotkania w Legnicy nie zapowiadała tego, że Górnik mógłby z Grabskiego przywieźć choćby punkt. Złotoryjanie zdecydowanie się cofnęli i szybko stracili bramkę, którą zdobył Arkadiusz Cymbalista. Po straconej bramce sytuacja na boisku całkowicie się zmieniła i to podopieczni Mirosława Zielenia grali coraz lepiej i w końcu doprowadzili do wyrównania za sprawą Nowosielskiego. Na przerwę obydwie drużyny schodziły więc przy wyniku 1:1.

– Na pewno mecz nie jest łatwy. Górnik Złotoryja to zawsze jest solidny zespół, tym bardziej że wrócili do niego starzy zawodnicy co skutkuje jego bardzo dobrą grą. Na pewno Górnik to bardzo niewygodny zespół. – mówił w przerwie Andrzej Kisiel, trener Konfeksu Legnica.

Jak bardzo niewygodny okazało się dopiero po przerwie, ponieważ po dwóch bramkach Fabiana Gałaszkiewicza dla Górnika to on wywiózł cenne trzy punkty z Legnicy wygrywając ostatecznie 1:3. Wiele emocji było również w starciu w Chocianowie, gdzie gospodarze podejmowali piąty zespół ligi – Iskry Księginice. W tym spotkaniu zgodnie z oczekiwaniami nikt nie zamierzał odstawić nogi, czego efektem była spora liczba fauli i żółtych kartek. W pierwszej połowie zdecydowanie stroną przeważającą była Stal, która raz za razem atakowała bramkę Tomasza Wasilewskiego. Pierwszą bramkę udało się zdobyć jej dopiero tuż przerwą. Po przerwie lepiej zaczęli grać podopieczni Remigiusza Postrożnego, jednak na nic to się zdało, ponieważ chocianowianie zdobyli drugą bramkę a Iskra straciła swojego kapitana – Mateusza Łodeja, który musiał opuścić boisko za drugą żółtą kartkę.

– Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Dążymy do tego, by grać swoją piłkę. Rywal był dziś nieprzeciętny, że sama kopanina więc było ciężko dojść do tego, by nam mecz się ułożył. – mówił po meczu Piotr Krystek, strzelec drugiej bramki dla Stali Chocianów.

Dzięki zwycięstwu nad Iskrą to Stalówka przynajmniej do dzisiejszego meczu Sparty Grębocice zasiadać będzie na fotelu lidera.

fot. Paweł Andrachiewicz

KONFEKS LEGNICA – GÓRNIK ZŁOTORYJA 1:3 (1:1)

STAL CHOCIANÓW – ISKRA KSIĘGINICE 2:0 (1:0)

Dodaj komentarz