Do piątego spotkania dojdzie w finale Basket Ligi Kobiet. Wisła Can Pack Kraków doprowadziła do remisu w finałowej rywalizacji.
Pierwsze trzy kwarty były bardzo wyrównane i emocjonujące. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Pierwszą odsłonę pomarańczowe przegrały jednym punktem i w takim samym stosunku wygrywały po pierwszej połowie.
Po zmianie stron wciąż trwała wymiana ciosów. Decydująca dla losów spotkania okazała się ostatnia partia. Wiślaczki, które grały z nożem na gardle pokazały klasę i w decydujących momentach zachowały zimną krew.
CCC Polkowice – Wisła Can Pack Kraków 45:53 (10:11, 16:14, 9:10, 10:18)
CCC: McCarville 15 (10 zb.), Leciejewska 8, Snell 7, Oblak 5, Skorek 4, Musina 2, Skerović 2, Misiek 2, Majewska 0
Wisła Can Pack: Lavender 18, Żurowska 9, Quigley 9, Ouvina 6, Szott-Hejmej 5, Skobel 4, Tamane 2, Pawlak 0, Krężel 0.
Fot. Paweł Andrachiewicz