Drugą porażkę z rzędu zanotowały koszykarki MKS Polkowice. Podopieczne Vadima Czeczuro w meczu Wisłą Can-Pack Kraków zagrały tylko jedną dobra kwartę.
To nie wystarczyło na krakowski zespół, który jest liderem rozgrywek Tauron Basket Ligi. Polkowiczanki chciały zmazać plamę po ostatnim fatalnym występie w Bydgoszczy, gdzie pierwszą kwartę przegrały do zera.
Niestety i tym razem spotkanie podopiecznym Vadima Czeczuro nie wyszło, chociaż na pewno to nie one występowały w roli faworytek. Pierwszą kwartę krakowianki wygrały różnicą dziesięciu, drugą ośmiu punktów i już do przerwy prowadziły bardzo pewnie. W trzeciej kwarcie polkowiczanki zaskoczyły i wygrały 24:15. Nadzieje odżyły ale na krótko. Ostatnia odsłona spotkania zupełnie przyjezdnym nie wyszła. W tej partii zawodniczki MKS-u zdołały zdobyć tylko cztery punkty.
Wisła Can-Pack Kraków – MKS Polkowice 79:53 (23:13, 20:12, 15:24, 21:4)
Wisła Can-Pack: Turner 29, Peters 16, Żurowska-Cegielska 10, Ziętara 9, Nicholls 7, Szott-Hejmej 6, Zohnova 2, Misiuk 0, M.Puter 0.
MKS: Nowacka 12, Michael 11, Greene 10, Stankiewicz 7, Gala 7, Schmidt 4, Diaz 2, Bucyk 0, Żukowska 0.