Podopieczni Pawła Nocha bez punktów

MKS Zaglebie Lubin - Orlen Wisla PlockW 19. serii gier PGNiG Superligi Mężczyzn Zagłębie Lubin musiało uznać wyższość Pogoni Szczecin. Pomorzanie wygrali 30:28 (15:12).

Początek meczu rozpoczął się nerwowo z obu stron. Bardziej skuteczni w tym fragmencie gry byli podopieczni Pawła Nocha, którzy po 7 minutach prowadzili 0:3. W kolejnych minutach dzięki skutecznej grze Moryto, Zagłębie utrzymywało swoją przewagę. W 15 minucie było 5:8 dla MKS-u. Taki obraz gry utrzymywał się do 24 minuty, gdy Bosy doprowadził do remisu. Bardzo dobrze w bramce spisywał się golkiper Portowców, Tatar. Końcówka pierwszej połowy należała do zawodników Mariusza Jurasika, którzy do skutecznej grze w bramce dołożyli dobrą grę w ofensywie i schodzili na przerwę prowadząc 15:12.

Druga część rozpoczęła się bliźniaczo do pierwszej, z tą różnicą, że to gospodarze rzucili szybkie 2 bramki i prowadzili już 17:12. Oba zespoły szły „bramka za bramkę”, w 40.minucie na tablicy wyników było 22:17. Dobry fragment rozgrywał Dżono. Zagłębie ponownie zaczęło łapać wiatr w żagle i powoli odrabiało straty za sprawą wspomnianego Dżono, Moryto oraz Kużdeby. W 47.minucie zrobiło się 22:21! W 52.minucie swoje 13 trafienie w tym meczu zdobył niesamowity Moryto! Zagłębie traciło tylko jedną bramkę do Szczecinian – 25:24. Dzięki trafieniom Mrozowicza Zagłębie miało do końca nadzieję na dogrywkę. Nadzieję zgasił Fedeńczyk, który minutę przed końcową syreną rzucił na 30:27. Ostatnią bramkę w meczu zdobył Mrozowicz i mecz zakończył się rezultatem 30:28 dla Pogoni.

Sandra SPA Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 30:28 (15:12)

Źródło: zaglebie.lubin.pl

Dodaj komentarz