Pedryc: Brakuje nam jeszcze boiskowego czucia piłki

PedrycProchowiczanka Prochowice ma za sobą kolejny mecz sparingowy. Tym razem podopieczni Jarosława Pedryca pokonali w Lubinie miejscowy ZZPD Górnik Lubin aż 10:2.

– Nadarzyła się okazja, żeby w tygodniu zagrać mecz kontrolny. Nie mamy dużej możliwości grania, trenowania na sztucznej płycie i korzystamy z warunków, które mamy u siebie w Prochowicach. Po rozmowie i zaproszeniu Arka Żarczyńskiego przyjęliśmy to i mam nadzieje, że będzie to bardzo dobra jednostka treningowa dla jednego i drugiego zespołu. – mówił jeszcze przed meczem Jarosław Pedryc, trener Prochowiczanki Prochowice.

W miniony weekend Prochowiczanka poniosła pierwszą porażkę w meczu kontrolnym. Do przegranej ze Spartą Grębocice wielkiej wagi nie przywiązuje szkoleniowiec zespołu z klasy okręgowej.

– Z tego tragedii żadnej też nie robimy. Fajnie, że zespół w poprzednich meczach zwyciężał, ale nastawiamy się na te mecze mistrzowskie. Mecz kontrolny jest dla nas równie ważny w sferze psychologicznej. W tym ostatnim meczu z Grębocicami mieliśmy kilka bardzo dobrych, stuprocentowych sytuacji. Nie wykorzystaliśmy ich a przeciwnik skarcił nas tym w końcówce meczu. – dodaje Pedryc.

Szkoleniowiec zapytany o pierwsze podsumowania meczów kontrolnych i przygotowań podkreślał, że jest zadowolony z dotychczas wykonanej pracy.

– Pod względem motorycznym uważam, że wyglądamy dobrze. Brakuje nam tego czucia piłki boiskowej. Zespół nam się klaruje, mamy dość dużą kadrę i rywalizacja jest dość duża. To jest taki główny, pozytywny element tych przygotowań. – podsumowuje trener Prochowiczanki.

Do rozgrywek ligowych pozostały już tylko niespełna trzy tygodnie. Trener prochowickiego zespołu nie ukrywa, że chciałby już rozpocząć treningi na boiskach.

– Mamy nadzieje, że pogoda będzie już lepsza. Dzień jest dłuższy, więc będziemy chcieli więcej pracować z piłką a jeśli warunki na to nie pozwolą to będziemy chcieli skorzystać z możliwości trenowania gdzieś na sztucznej płycie. Mam nadzieje, że wszyscy do tego pierwszego meczu będą zdrowi i jak najlepiej przygotowani. – kończy Jarosław Pedryc.

Dodaj komentarz